Bardziej prawdopodobne jest zgwałcenie przez kolegów, niż śmierć z ręki wroga.
W przypadku kobiet-żołnierzy biorących udział w akcjach zbrojnych bardziej prawdopodobne jest zgwałcenie przez kolegów, niż śmierć z ręki wroga. Jednak równie szokujące i bolesne jak sam gwałt okazuje się to, co spotkało ofiary później. Ich skargi i zeznania w ogóle nie były brane pod uwagę.
X.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 129
Komentarze (129)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
O czym ty mówisz, przecież takie działanie we własnych szeregach to sabotaż. Sądy wojskowe są bezwzględne i nie bez powodu.
@cooffeey: Kobieta może zostać zgwałcona wszędzie. Czy to znaczy, że wychodząc z kuchnie też jest winna?
Wina leży tylko i wyłącznie w gwałcicielach. I w nikim innym. Istnienie gwałtów w armii nie jest argumentem przeciwko służbie kobiet w armii. Tym bardziej, że kobiety najczęściej służą jako specjaliści a nie w pierwszej linii.
Gary same się nie zmyją
@d-raw: Przez wieki nie mogły też głosować. I to jest normalne. Co nie?
Jak już podajesz argumenty to z jakimś sensem. Na przykład nieprzystosowanie fizyczne lub psychiczne do służby.
Zresztą baby też tarzają się na poligonie. I niektóre to wręcz uwielbiają.
No i co z tego? Jaki to jest argument, że procent, pół procenta, czy promil?
http://w524.wrzuta.pl/film/8pgcKP09ofY/kingsajz
"Reżyser opowiada, że kilka ofiar odmówiło udziału w filmie, bo uznały, że jego wymowa godzi
wniosek oczywisty - wojsko nie dla kobiet