To co mi się zawsze podobało w tych starych grach to właśnie grafika. Kanciasta, niedoskonała, dawała jakiś pogląd, a resztę robiła Twoja wyobraźnia. Teraz wszystko dostaje się na tacy, shadery, wybuchy, obraz ostry jak żyleta i narzeka się, że tekstury nie takie, że modele przeciwników mało ciekawe, że lokacje biedne.
@Onny: myślę że po trosze działa tu zjawisko podobne do doliny niesamowitości - im bardziej świat w grze jest realistyczny, tym bardziej denerwują nas wszystkie nieścisłości
poza tym, łatwiej sobie wyobrazić całą osobę, niż wyobrazić sobie na istniejącej inną fakturę skóry :]
Cieszę się, że mogłem zacząć od PC z DOS'em na pokładzie. Człowiek się czegoś nauczył, na każdą operację trzeba było znać komendy i rządziło się na podwórku jak się umiało rozpakować jakąś grę z paru dyskietek. Nauczyło to też człowieka pewnego zacięcia i chęci rozwiązania problemu gdy coś nie działało jak powinno (np. jak nie działał dźwięk w grze). A nie było przecież neta żeby poszukać rozwiązania, o nie;) No i ta
@qboss81: Nawet jak miałeś NC, to i tak niektóre gry trzeba było uruchamiać "z palca", bo pamięci akurat "na styk" było... Pierwszy z brzegu przykład jaki pamiętam to "Simcity 2000" na moim kompie.
Ech chciałbym, żeby ktoś zrobił dzisiaj grę w stylu Tie-Fighter, to były czasy, podłączony joystick, połowa klawiszy na klawiaturze ma jakąś funkcję, to były czasy, człowiek naprawdę się czuł jak w kabinie statku kosmicznego :) dzisiaj to raczej niemożliwe, bo na wszystko musi być obsłużone przez 8 przyciskowego pada. Ale i tak mógłby ktoś taką grę zrobić. A może są jakieś niezależne projekty tego typu? Kojarzy ktoś z was może?
Pamiętam, że jeszcze niedawno miałem DOS Boxa na kompie i pogrywałem sobie w The Incredible Machine, Lotusa II, Króla Lwa i Alladyna :)
Ale najbardziej mnie smuci fakt, że już chyba nigdy sobie nie przypomnę jak nazywała się jedna z moich ulubionych gierek bo nawet nie jestem w stanie opisać dokładniej co się tam robiło. Pamiętam tylko dźwięk i rozpoznałbym na pewno gdybym zobaczył jakieś screeny
Komentarze (124)
najlepsze
poza tym, łatwiej sobie wyobrazić całą osobę, niż wyobrazić sobie na istniejącej inną fakturę skóry :]
@
@Dabrus: Przynajmniej rozwijała wyobraźnie:)
http://www.youtube.com/watch?v=BadFguo5V4k
Eh, grałem w to jeszcze na czarno białym monitorze.
Niezapomniane wpadanie do sadzawek w środku miasta, bo miały ten sam kolor co asfalt
http://thepiratebay.se/torrent/7104664/(1997)_Grand_Theft_Auto_3DFX_-_MacOS_X__Full_Warped__APP__
Oczywiscie wypada wspomniec ze gdyby nie dobre checi wykopowicza Whipe to port ten by nie istnial w takiej formie jak jest obecnie.
Freelancer to sandboxowa gra tego typu i jest nadal wspierany przez fanów. Mody, scenariusze, serwery multi itp.
Przykładowa strona fanowska z
Pamiętam, że jeszcze niedawno miałem DOS Boxa na kompie i pogrywałem sobie w The Incredible Machine, Lotusa II, Króla Lwa i Alladyna :)
Ale najbardziej mnie smuci fakt, że już chyba nigdy sobie nie przypomnę jak nazywała się jedna z moich ulubionych gierek bo nawet nie jestem w stanie opisać dokładniej co się tam robiło. Pamiętam tylko dźwięk i rozpoznałbym na pewno gdybym zobaczył jakieś screeny