@blublub: Sęk też w tym, że oddawanie też nic nie da. W Europie też tak kiedyś było. Zmiany zaszły w dużej mierze przez zmianę mentalności ludzkiej. Dlatego też np w Afryce lepiej nie będzie, póki tamtejsza ludność nie przejdzie pewnych procesów społecznych naturalnie.
jak w XIX wiecznych Niemczech podobnie pracowały dzieci to nie podnosił sie krzyk, jak w angielskich kopalniach w tym samym czasie po 12-16 godzin pracowaly dzieci tez nikt nie lamentował. Ale bylo minelo. A to, ze Filipinczycy są opóźnieni w rozwoju gospodraczym skutkuje tym, ze robią to teraz, pewne rzeczy ciezko przeskoczyc.
@bartekgej: Bo jak widać łatwiej o głupie komórki, niż o zniesienie pracy dzieci. Bajery przychodzą z rozwiniętej części świata, w której już wypracowano ten poziom cywilizacji. Myślisz, że razem z nowoczesnością przyjdzie na Filipiny dobrobyt umożliwiający ominięcie etapu w rozwoju gospodarczym? Owszem, im pójdzie łatwiej niż tym sprzed 100 lat, którzy swoją pracą umożliwili powstanie dzisiejszej technologii, ale nie uda się nic bez pracy. Jak z młodszym rodzeństwem, które ma
@bartekgej: Możesz na przykład uzasadnić, dlaczego jest głupi, bo nie wszyscy rozumieją, na przykład mi wydaje się rozsądny a Ty nie wyjaśniasz mi błędu w rozumowaniu, tylko również zaliczasz do głupców dzielących ten pogląd.
@LibertyPrime: co Ty p@@!##@isz. siedzisz w ciepełku i dupe grzejesz przy herbatce. ci ludzie są wykorzystywani za marne grosze. nie widzisz tych dzieci? to nie jest ciężka praca tylko jakieś k$!@a niewolnictwo
@przemyslany_nick: Pracują bo muszą - nie mają alternatywy. Nawet młodzi muszą, bo kto utrzyma ich rodziny, które straciły zdrowie w tych samych kopalniach. Poza tym człowiek potrafi się przystosować do każdych warunków.
Polecam "Pasję Życia" Stone'a, będącą biografią van Gogha, który w 1879 był misjonarzem w belgijskiej wiosce górniczej. Dość dobrze są tam opisane warunki pracy tamtejszych górników.
Komentarze (73)
najlepsze
@bartekgej: Możesz na przykład uzasadnić, dlaczego jest głupi, bo nie wszyscy rozumieją, na przykład mi wydaje się rozsądny a Ty nie wyjaśniasz mi błędu w rozumowaniu, tylko również zaliczasz do głupców dzielących ten pogląd.
Polecam "Pasję Życia" Stone'a, będącą biografią van Gogha, który w 1879 był misjonarzem w belgijskiej wiosce górniczej. Dość dobrze są tam opisane warunki pracy tamtejszych górników.