"Rozpoczyna kapitan, Błaszykowski. Bierze talerz z bułkami i pięknie podaje resztę do Lewandowskiego. Ten, technicznym ruchem ręką zabiera dwie grahamki i wycofuje koszyk do tyłu. Tam już czeka Piszczek, przyczajony niczym tygrys i silnym podaniem centruje do Murawskiego. Ten nie przyjął podania (dieta) i oddaje bramkarzowi. Tytoń, który właśnie rzuca palenie, z powodu drżących rąk wypuszcza koszyk z ręki...Ale nie wpadają za linię stołu, na szczęście. Trener, pomomo nie świeżych jaj
Coś niesamowitego. Wydarzenie dnia! Być może zostanie nawet okrzyknięte wydarzeniem miesiąca. Powinniśmy się cieszyć, że w naszym kraju mamy rzetelne informacje na ważne tematy!
Komentarze (90)
najlepsze
"Rozpoczyna kapitan, Błaszykowski. Bierze talerz z bułkami i pięknie podaje resztę do Lewandowskiego. Ten, technicznym ruchem ręką zabiera dwie grahamki i wycofuje koszyk do tyłu. Tam już czeka Piszczek, przyczajony niczym tygrys i silnym podaniem centruje do Murawskiego. Ten nie przyjął podania (dieta) i oddaje bramkarzowi. Tytoń, który właśnie rzuca palenie, z powodu drżących rąk wypuszcza koszyk z ręki...Ale nie wpadają za linię stołu, na szczęście. Trener, pomomo nie świeżych jaj