@M4rcinS: Piłem raczej do tego, że w powszechnym przekonaniu swobodny przepływ osób zawdzięczamy wejściu do UE i często jest to wymieniane jako jeden z plusów przystąpienia Polski do Unii. Tymczasem z UE ma to mało wspólnego i oparte jest właśnie o Układ z Schengen, którego początkiem było dwustronne porozumienie z Saarbrücken, zawarte w 1984 roku między Niemcami a Francją.
najpierw trzeba do Gruzji jakos dojechac przez kraje, ktore wymagaja paszportow - no chyba, ze ktos leci bezposrednio z Warszawy do Tbilisi.
A co do braku paszportow - to cale Balkany (oprocz Kosowa) zniosly obowiazek ich posiadania dla obywateli UE, lecz w moim odczuciu przekraczanie granic w krajach bylej Jugoslawii dalej jest mocno upierdliwe.
@Epin: byłem i na Ukrainie i na Bałkanach. Granica w Medyce jest wspaniała ;)
A co do granic na Bałkanach to może moje złudzenie stąd, że przekraczałem granice głównie koleją (najbardziej upierdliwa kontrola była na trasie Belgrad - Sarajewo, gdzie czterokrotnie byłem kontrolowany - w serbskim Sidzie, w chorwackim Tovarniku i Slavonskim Samaću oraz w bośniackim... Bosanskim Samaću. Oczwiście trzy razy były zmieniane lokomotywy (z serbskiej na identyczną chorwacką, a potem
@wtf24: Można też polecieć z Rygi, swego czasu były naprawdę bardzo tanie loty, a i miasto można zwiedzić przy okazji.
Przekraczałem sporo granic na Bałkanach i bynajmniej nie uważam ich za upierdliwe, było zawsze szybko i bezproblemowo. Powinieneś spróbować pojechać na Ukrainę, tam zobaczysz co to jest upierdliwe przejście graniczne.
@domofon: ponieważ nie można wymagać respektowania prawa, które nikt nie zna i opiera się na czyimś widzimisię. Chciałbym, by administracja ( @elfik32 to między innymi do Ciebie!) jasno określiła, co wg nich jest już spamem, trollowaniem, etc. Rozliczajmy ludzi z zasad z którymi mogą się zapoznać.
Komentarze (34)
najlepsze
@blublub: Do Chorwacji też starczy dowodzik.
A co do braku paszportow - to cale Balkany (oprocz Kosowa) zniosly obowiazek ich posiadania dla obywateli UE, lecz w moim odczuciu przekraczanie granic w krajach bylej Jugoslawii dalej jest mocno upierdliwe.
A co do granic na Bałkanach to może moje złudzenie stąd, że przekraczałem granice głównie koleją (najbardziej upierdliwa kontrola była na trasie Belgrad - Sarajewo, gdzie czterokrotnie byłem kontrolowany - w serbskim Sidzie, w chorwackim Tovarniku i Slavonskim Samaću oraz w bośniackim... Bosanskim Samaću. Oczwiście trzy razy były zmieniane lokomotywy (z serbskiej na identyczną chorwacką, a potem
@wtf24: Można też polecieć z Rygi, swego czasu były naprawdę bardzo tanie loty, a i miasto można zwiedzić przy okazji.
Przekraczałem sporo granic na Bałkanach i bynajmniej nie uważam ich za upierdliwe, było zawsze szybko i bezproblemowo. Powinieneś spróbować pojechać na Ukrainę, tam zobaczysz co to jest upierdliwe przejście graniczne.
@ozgrozo: O ZGROZO!
http://www.wykop.pl/ludzie/dodane/k23000/
@domofon: w którym miejscu regulaminu wykopowego jest tak napisane?