Highlander, czyli opowieść o nieśmiertelnym góralu…
Większość z nas zna słynny tekst "There can be only one!". Zapadająca w pamięć muzyka zespołu Queen, świetna obsada, rewelacyjna gra aktorska oraz niebanalna historia sprawiły, że film o szkocie Connorze MacLeod stał się hitem, o którym pamiętamy jeszcze ćwierć wieku później.
kamdz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 37
Komentarze (37)
najlepsze
Tak naprawdę jaja miał tylko pierwszy film, z 1986 roku z Lambertem, Connerym, Brownem jako Kurganem i genialną muzą Queen.
Co prawda baja, ale było wszystko: miłość, romantyzm, akcja, strzelaniny, mordobicie, rąbanina, komedia, nostalgia, refleksja, filozofia, etyka, fantastyka, baśń, dobro i zło, historia i współczesność, pełen mix.
http://www.youtube.com/watch?v=mvnq_W0i3Bs
:3
jest nostalgia i sentyment jednak, film pewnie się dosyc mocno zestarzał ale obejrzałbym go sobie znowu
Pierwsze trzy sekundy - prawy dolny róg ekranu.
@lemmy: http://www.jsrpages.co.uk/scanse/various/Beatie_Edney_Highlander_hdtv_01.jpg
cycki
@nilphilus: Możliwe. Pierwszy raz po latach Króla Lwa oglądałem jak kilka miesięcy temu był pierwszy raz w tv i się strasznie zawiodłem. Z Nieśmiertelnym może być podobnie. :(