Jak marszałek Małopolski Marek Sowa sprzedaje samochody.
Marszałek Małopolski M. Sowa chciał sprzedać stare urzędowe limuzyny i dzięki temu taniej kupić nowe auta. Na razie jednak władze województwa dalej będą musiały wozić się wysłużonymi autami. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że najstarszy samochód we flocie Pana Marszałka ma 4 lata.
Claptrap z- #
- #
- #
- #
- #
- 22
Komentarze (22)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Mamy zdolnych inżynierów którzy z chęcią by zbudowali jakiś dobry ekonomiczny samochód . Wszystkie urzędowe auta byłyby takie same a więc rozpoznawalne przez co prywatne wyjazdy na koszt podatnika by się skończyły, skończyły by się przekręty przy przetargach.
No i ludzie mieliby prace w tej fabryce czy przy serwisowaniu aut.
Same profity!
Naprawdę dziwne że nikt na to jeszcze nigdy nie wpadł :D
Komentarz usunięty przez moderatora