Jak poślubić bogacza?
Pewna młoda (i do tego bezczelna) dziewczyna wymarzyła sobie, by zadbać o swoją finansową przyszłość wychodząc za mąż za mężczyznę zarabiającego min. 500'000$. Pytania o wskazówki zostawiła w internecie. Odpowiedź dostała od prezesa J.P.Morgan, choć nie taką, jakiej się spodziewała
telpeloth z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 163
Komentarze (163)
najlepsze
@LUKSIAK: Na 200% jest oburzona.
"Moim celem jest teraz wyjście za mąż" - nie małżeństwo, nie związek, nie wspólne życie, nie wspólne dzielenie problemów i sukcesów, a jedynie zmiana statusu - jak na gg.
Komentarz usunięty przez moderatora
Dobra, dobra, ale takich skrajnie krzywdzących uogólnień nie stosuj - wiele kobiet zajmuje się domem i dziećmi (także w wieku szkolnym) i cała rodzina jest zadowolona. Oczywiście jeśli kobieta faktycznie się w tej roli spełnia i robi to z "pasją", a nie aby się obijać i kupować te buciki o których mówisz.
Wielu się w tym systemie spełnia, ja sam jestem za takim układem w związku i się z tym
Nie zawsze jest tak, że milioner==inteligencja. Wystarczy popatrzyć na małpki z amerykańskiej koszykówki, boksu itp., które masowo bankrutują wkrótce po zakończeniu kariery. W stanach można być milionerem, będąc jednocześnie skończonym idiotą.
http://blogi.ifin24.pl/trystero/2011/04/21/gwiazdy-sportu-placa-wysoka-cene-za-analfabetyzm-finansowy/
wykop. Za dobrą radę jaką pan prezes dał dziewczynie :D
@Yoszi:
I tu się mylisz - pokazywano eksperymenta (Discovery) jak wiele zyskuje w oczach kobiet facet jesli tylko wsiada do bardzo drogiej fury.
Wystarczy że widzą go w innym kontekście i staje sie natychmiast brzydki głupi i niezdarny.
popadanie w skrajności i w jedną i w drugą stronę nie jest dobre.