Czy tylko ja mam wrażenie, że artykuł robiony na zamówienie?
Najpierw twierdzenie, że Gawron zatonąłby po 15 minutach a później twierdzenie, że należy inwestować w trałowce. Tylko jak te trałowce mają wykonywać swoją pracę bez zabezpieczenia ze strony jednostek marynarki i lotnictwa? Misja samobójcza.
Więc albo rezygnujemy z okrętów całkowicie albo budujemy trałowce i dajemy im zabezpieczenie na morzu i w powietrzu.
Mówienie o tym, że nie potrzeba na Bałtyk dużych jednostek
Kolejny efekt ratowania stoczni, a tak naprawdę etatów i ręcznego sterowania firmami. Trzeba było zamówić te korwety u Niemców to już by pewnie dawno istniały no ale trzeba było ratować na siłę trupa jakimi były polskie stocznie i teraz ani stoczni ani korwet.
@Corranh: w sumie lepiej żeby pieniądze rząd wydawał w naszym kraju niż wspierał gospodarkę niemiec i tam tworzył miejsca. Problemem jest jednak to że 400mln dostał zakład w którym czas się zatrzymał i nadal myślą tam w kategoriach PRL. Z artykułu dosyć jasno wynika że nawet gdybyśmy kupili korwety to po ewentualnym pierwszym ataku rosyjskiego lotnictwa z obwodu kaliningradzkiego duma naszej marynarki by zatonęła w porcie.
Wiadmo, ze jak juz zbudowano kadlub tego jednej jednosti typu gawron i policzono to wyszlo, ze jest to najdrozsza inwestycja ever.
Tyle, ze mialo ich byc pierwotnie 15 i potem ew. budowa podobnych jednostek w oparciu o linie produkcyjna.
Bo trzeba powiedziec, ze zbudowano od podstaw nowa linie produkcyjna, tak zeby moc budowac jeden za drugim, a potem w trakcie ekipa rzadzaca sie zmienila i wyszlo, ze jednak nie ma kasy na tyle okretow i zaczeto ciecia i cieto az zostal jeden.
Komentarze (10)
najlepsze
Nie ostał się nawet jeden.
Zachodzą w głowę prokuratorskie pały :
Które to ptaszki go rozdziobały?
@ptasznik69: Okrętu.
i to jeszcze na licencji... :(
Najpierw twierdzenie, że Gawron zatonąłby po 15 minutach a później twierdzenie, że należy inwestować w trałowce. Tylko jak te trałowce mają wykonywać swoją pracę bez zabezpieczenia ze strony jednostek marynarki i lotnictwa? Misja samobójcza.
Więc albo rezygnujemy z okrętów całkowicie albo budujemy trałowce i dajemy im zabezpieczenie na morzu i w powietrzu.
Mówienie o tym, że nie potrzeba na Bałtyk dużych jednostek
Tyle, ze mialo ich byc pierwotnie 15 i potem ew. budowa podobnych jednostek w oparciu o linie produkcyjna.
Bo trzeba powiedziec, ze zbudowano od podstaw nowa linie produkcyjna, tak zeby moc budowac jeden za drugim, a potem w trakcie ekipa rzadzaca sie zmienila i wyszlo, ze jednak nie ma kasy na tyle okretow i zaczeto ciecia i cieto az zostal jeden.
Wtedy