tak mnie naszło, zakładając, że ta indukcja szybko reaguje (nagrzewa) to czy nie dało by się stworzyć dużego silnika Stirlinga, nagrzewanego indukcyjnie do zasilania np samochodów? no i pytanie czy pobór energii elektrycznej nie byłby za duży ale mozna by to pogodzić z akumulatorami. hmm, gdzie sie sklada wnioski patentowe?
@Dolomedes: Aż tak bardzo spada sprawność poza obiatami znamionowymi (w obie strony)? Pytam, bo jakoś nie mogę znaleźć jakiś konkretniejszych danych na ten temat.
Warto wspomnieć, że taki efekt jest szeroko stosowany przy hartowaniu indukcyjnym, tylko że tam przez oczko przekłada sie np wałek do hartowania powierzchniowego i cały proces trwa bardzo krótko.
Ciekawi mnie tylko co to za materiał który człowiek miał w łapie. Sama cewka go nie poparzyła bo a) nie jest wewnątrz cewki ani przez chwilę więc pole magnetyczne (natężenie tegoż żeby być ścisłym) nie jest aż tak duże b)co ważniejsze dłoń jest stosunkowo kiepskim przewodnikiem prądu więc trudno w niej indukować tenże. Czemu jednak nie poparzył go sam materiał który na filmiku miał już dobrze ponad 600 stopni w świecącym miejscu?
@samsonow: Bawiłem się kawałkiem gwoździa i piecem indukcyjnym 10kW na mojej uczelni i zapewniam cie, że można chwytać bez problemu. Mało tego, jak nie wierzysz to włącz lutownicę i dotknij grzałki przy rękojeści. Będzie najwyżej ciepła, mimo że grot obok ma 400 stopni.
To się podczepię, może znajdę kogoś kto odpowie na moje pytanie:
czy sama cewka w układzie jeśli jest wykonana z tego samego materiału co przewody, a ich oporność pomijam, posiada opór w obwodzie podłączonym do źródła prądu stałego?
@Tremade: Elektryk ze mnie słaby ale jakiś tam kurs przeszedłem. w obwodzie prądu stałego cewka zachowuje się jak przewód właśnie. Czyli znaczącego oporu nie ma.
@Tremade: Cewka w obwodzie prądu stałego jest wyłącznie rezystancją. Składowa bierna, tj. reaktancja pojawia się dopiero przy prądzie zmiennym. Tak więc w momencie włączenia napięcia występuje stan nieustalony, który zanika dopiero po pewnym czasie. Efekt ten wykorzystuje się głównie w tradycyjnych układach zapalania świetlówek jak i w samochodach (generowanie zapłonów w świecach) ... tylko z drugiej strony: przy rozłączaniu zasilania, ponieważ wtedy na zaciskach cewki pojawia się pik napięcia o dość
Skłaniałbym się ku rozwiązaniu o twardych dłoniach, niemniej ciągle jest to pewien ewenement, W moim zakładzie mamy formierza/kokilarza który ma więcej doświadczenia w odlewaniu niż ja w chodzeniu a ciągle bez rękawic nie daje rady z kokilkami które mają "ledwo" 300-350 stopni. Choć przy innych zadaniach używa zwykłych rękawic tam gdzie ja wolę spawalnicze. No i jest jeszcze czas.... cała akcja ma około minutę przez tyle to i rozżarzony węgiel można utrzymać
Komentarze (130)
najlepsze
czy sama cewka w układzie jeśli jest wykonana z tego samego materiału co przewody, a ich oporność pomijam, posiada opór w obwodzie podłączonym do źródła prądu stałego?
@tadEEEk: Hello the "Hello 240p, we meet again" comment, we meet again.