AMA - przeszczep wątroby i handel organami
![AMA - przeszczep wątroby i handel organami](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_PmWsGWSpKO3aZNfAQfIV1oSmsO1ASGUM,w300h194.jpg)
5 lat po przeszczepie wątroby, przez cały ten czas dużo czytam i słucham o tym. Dodatkowo info o handlu organami - tj. kilka informacji, które mogą Was przekonać o tym, że w Polsce to się zwyczajnie nie opłaca. Czekam na pytania :)
- #
- #
- #
- #
- #
- 182
Komentarze (180)
najlepsze
Dodatkowo mam przykład z 2008 roku, kiedy spotkałam mężczyznę, który
Co do wykopu. Fajny pomysł i wiadomo, że to co piszesz o sobie - jest bardzo dobre. Natomiast co do handlu...nie wiem czy określenie - nieopłacalny w Polsce jest dobre. Ponieważ sugeruje, że chociaż
A gdybyś już chciał sprzedać - proponuję się zastanowić nad
- przeszczepienie organu to "wsadzenie" do organizmu czegoś, co organizm odbiera jako "ciało obce". Układ odpornościowy traktuje nową wątrobę podobnie jak wirusa, bakterię, po prostu - co obce, to obce. Dlatego podaje się pacjentom leki immunosupresyjne. Działają one w mniej więcej tak, że "oszukują" organizm, żeby się nie połapał, że wątroba, czy inny organ, jest "od kogoś innego".
Stąd skutki uboczne
Choroba Wilsona jest to "niemożność utylizacji miedzi", to oczywiście nie jest termin medyczny, ale myślę, że wiadomo, o co chodzi. Było w Housie, w 1 sezonie ;)
Powód to dwa recesywne chromosomy, jeden od mamy, jeden od taty. Przy chociaż jednym zdrowym, choroby nie ma.
Objawy są różne, w zależności od tego, co organizm robi z nieprzetworzoną miedzią - albo wędruje do wątroby,
Na szpitalnym oddziale spora część przeszczepionych, po wątrobie, to osoby, które trafiły tam z tzw. listy pilnej, tj. w kilka dni, a nawet kilkanaście godzin po zdiagnozowaniu choroby i konieczności przeszczepu, były operowane. Przy odprowadzonej składce NFZ cały proces odbywa się za darmo, pacjent za nic nie płaci. Wobec tego: co miałoby skłonić go do skorzystania z usług przestępców,
Kiedyś usiłowałam argumentować, że handel organami w Polsce nie istnieje, bo są obwarowania prawne, a poza tym - względy etyczne. Po tym, jak się przekonałam, że etyka już mało do kogo przemawia, o prawie nie wspominając, zaczęłam argumentować, że się po prostu nie opłaca - to już działało lepiej.
Jeśli możesz jeszcze coś dodać - proszę napisz :)
Co do handlu organami - chodzi mi o to, że w Polsce nie jest to opłacalne, chociażby ze względu na to, że za granicą są mniejsze obwarowania prawne, dotyczące oddania do przeszczepu np. nerki od niespokrewnionego dawcy.
Na pewno jestem wdzięczna.
Informacje o tym, kto był dawcą, są tajne. Można wysłać podziękowania do Poltransplantu, ale nie da się uzyskać danych o rodzinie dawcy. Słyszałam o tym, że ktoś się kontaktował, ktoś wie itd. Ale myślę, że to bardziej szukanie