Dodam swoje 5 groszy jak to wygląda w Chinach. Tam kurze łapki są wielkim przysmakiem. W każdym sklepie jest mały dział z kurzymi łapkami, niekoniecznie kupicie wszędzie czekolade, ale bez problemu dostaniecie kurze łapki, ładnie próźniowo zapakowane w kolorowe opakowania. W popularnym sklepie ze słodyczami, też jest cały dział na kurze łapki i inne fragmenty tych biednych zwierzaków :). Tam kurza łapka to po prostu smakołyk, przekąska (jak u nas chipsy), co
@rationalistic: Tak jak napisałem, popyt w Chinach jest tak wielki, że nawet w USA gdzie zjada się tyle KFC i podobnych wiele firm jedzie głównie na eksporcie łap do Chin. Podejrzewam, że chodzi o to, że odbiorcy masowi w USA (jak kurczakownie/hamburgerownie i wielkie sieci typu Wallmart) narzucili producentom tak niskie ceny, że produkcja bardziej wartościowych części kuraka jest na granicy opłacalności. Paradoksy globalnej ekonomii.
Komentarze (20)
najlepsze
Teraz jestem starszy i w sumie też na do wołam drapichy.
Przejrzałem Twoje "Gotuj z wykopem" i widzę, że oprócz małży, żab, meduzy lubisz bardziej tradycyjne posiłki jak kurze łapki? ;-)
albo z rybich łusek?
A ty mi jeszcze doradz czym z dostepnych we wloszech swieżych chwastów mozna zastapic te twoje tajskie.
Polecam WWO-Interesy