Zabawne, wszystko wygląda smakowicie, wszystkiego bym spróbowała... prócz Niemieckiego śniadania heh jedyne "śniadanie" przy którym uśmiech zaciekawienia gdzieś prysł a jęzor schował się do otoworu gębowego.
Australijskie Vegemite - niesamowite obrzydlistwo. Wygląda smakowicie, ale to paskudna gorzka i słona papka. Znajoma przywiozła to ostatnio po pobycie w Australii i przyniosła na imprezę. Miny wszystkich, którzy próbowali były nie do opisania. A jak nam później opowiadała, że oni to tam jedzą na co dzień, to aż trudno było uwierzyć.
jestem zdecydowanym wrogiem sprowadzania jedzenia z drugiego końca świata. Mało mamy lokalnych produktów? Takich, których nie trzeba wozić przez dwa kontynenty, pryskać tonami chemii by przetrwały podróż i spalać tysięcy ton paliwa by to dowieźć.
Komentarze (136)
najlepsze