Jak sklep dowiedział się, że nastolatka jest w ciąży?
Pewna nastolatka zaczęła otrzymywać kupony na artykuły dziecięce, a po kilku dniach okazało się że jest w ciąży. Co najciekawsze, dziewczyna wcale nie dzieliła się tą informacją ze sklepem, skąd więc wiedział, że właśnie do niej należy wysłać określoną ofertę? Odpowiedź taka, że aż włos się jeży.
- #
- #
- #
- 98
Komentarze (98)
najlepsze
cóż, w następnym tygodniu pednie dostane kupony na tabletki z węglem i coś na biegunkę.
Komentarz usunięty przez moderatora
(Przy czym nie twierdzę, że ściemą jest zbieranie danych o konsumentach, ale historyjka przedstawiona we wpisie.)
Komentarz usunięty przez moderatora
Sklepy lepiej dostosowujące się do potrzeb klienta, co w tym strasznego ?
A gdyby to mnie przerażało, to bym nie korzystał z kart, a z gotówki.
Typowy przykład próby robienia burzy w szklance wody.
Innym tematem jest to, że niektórym śni się, aby gotówkę zlikwidować i przejść tylko na pieniądz elektroniczny. To, według mnie, zdecydowanie jest zagrożeniem dla prywatności.