Czy to zgodnie z prawem?
Od dawna do mojego domu dzwoni to pracownik TP to pracownik Netii w celu zaoferowania jakiejś usługi.
Przeważnie od razu zakańczamy taką rozmową, ale...
Pewnego razu jeden z członków rodziny postanowił wysłuchać co TP ma do zaoferowania.
Po przedstawieniu oferty przedstawiciel spytał:
"Czy zgodziła by się Pani na podpisanie umowy. (Czy coś w ten deseń)."
Osoba, która rozmawiała z tym przedstawicielem (nie była upoważniona do zawarcia jakiejkolwiek umowy bądź jej zmiany.) Odpowiedziała "Tak, ale ..." I tu rozmowa się urwała. Przedstawiciel od razu się rozłączył. Zdanie nie zostało dopowiedziane.
Byliśmy pewni, że przyjdzie kurierem lub pocztą dokument, który osoba upoważniona do zawarcia umowy musi podpisać i odesłać ją z powrotem by ta była ważna.
Ku naszemu zdziwieniu zamiast tego otrzymaliśmy pocztą POTWIERDZENIE ZMIANY OFERTY z TP (Umowa na DWA LATA)!
Jak to możliwe, że osoba nieupoważniona może przez telefon zmienić umowę?
Komentarze (200)
najlepsze
Na pohybel!
Telekomunikacja Novum S.A. - podają się jako Telekomunikacja Polska (no bo są Polska firmą, co nie? a że nazywają się dalej Novum? no cóż....)
Telekomunikacja Dzień Dobry S.A. - jak wyżej. Ale ten dialog lubię najbardziej:
Dzień
Ja nie mówię, że się nie da. Tylko stwierdzam, ze sama rozmowa telefoniczna nie jest wiążąca i można wszystko odkręcić.
Ja pracowałem na ITN'ce
W trakcie rozmowy nie potwierdziłem chęci zmiany oferty, dodatkowo były problemy techniczne (zakłócenia). Nie wspomnę, że pani mówiła, że wszystko jest za darmo na próbę a później przyjdzie umowa do podpisania i odesłania pocztą (której nie muszę podpisywać).
Wystarczyło jedno pismo i wszystko wróciło do normy, nawet na miesiąc rzucili jakimś lepszym pakietem.
Ogólnie
Wybacz, ale kilka lat temu miałem sytuację, że zaczęły mi przychodzić rachunki z TP większe o znaczną kwotę (100-200zł). Ponoć miałem łącze ADSL. Nigdy z nikim nie rozmawiałem, nic nie podpisywałem z związku z tym. Pisma i wizyty nic nie dawały. (Okazało się na koniec, że jakiś pan pracujący w TP podpisał za mnie umowę.) Pominę kwestie tego, że podczas jednej z wizyt pani kierowniczka odpowiedzialna za to prowadziła
Komentarz usunięty przez moderatora