co mnie dziś zbulwersowało ???... (krótka historia czyli biurokracji ci u nas dostatek)
Jako, że ostatnio sprzedałem mieszkanie postanowiłem dziś wraz z nowym właścicielem udać się osobiście do gazowni, energetyki, urbisu, kablówki itp aby porobić cesje umów na nowego właściciela oraz rozliczyć się na zero z zużytej energii elektrycznej, gazu itp. Wszystko ładnie szło można by rzec zgodnie z planem do czasu aż trafiłem do gnieźnieńskiego oddziału Enea. Tutaj jak u poprzedników chciałem zrezygnować z dotychczas świadczonych usług oraz podpisać nową umowę na tym samym lokalu dla nowego właściciela, Pani poprosiła mnie o wszystkie dokumenty w tym Wpis do księgi wieczystej - akurat miałem te dokumenty przy sobie wiec grzecznie je przekazałem celem wglądu do dokumentów... Wszytko się zgadzało jednak Pani poprosiła mnie o kserokopie tejże księgi... zaraz zaraz przecież ksero ma Pani za swoim krzesełkiem 2 metry od siebie...
aha już wiem czemu mi nie skseruje tych 2 stron - Jest jasno napisane "NIE PROWADZIMY USŁUG KSEROGRAFICZNYCH". Musze zapier***ać teraz z powrotem do centrum miasta na punkt ksero, zmarnować jakąś minimum godzinę czasu jak nie więcej (jako że energetyka mieści się na obrzeżach miasta) tylko po to ze szanownej Pani z BOK'u nie chce się, lub nie może (bo takie ma odgórne przepisy) aby skserować głupią kartkę papieru. Dodam tylko, że skompletowanie tych dokumentów było w interesie energetyki w końcu to do nich udałem się z nowym klientem, który zamierza korzystać z ich usług oczywiście nie za darmo...
cała sprawa zakończyła się przypadkowo szczęśliwie tylko dlatego, że przez przypadek Pani sprawdziła w internecie czy wpis został już dokonany i wydrukowała sobie potwierdzenie. Strach pomyśleć jak bym musiał zaiwaniać po ksero, pewnie bym wyszedł z siebie i stanął obok. BRAK SŁÓW.
PS można tez było zrobić skan wpisu na tej wielofunkcyjnym kserze ale pewnie by nikt na to nie wpadł lepiej niech klient zapierdziela parę kilometrów na ksero
dziękuje Ci ENEA SA mój operatorze, za dbanie o dobro klientów
wykopcie jak się da