w ogóle problem polskiej młodzieży [wiem z doświadczenia gdyż miałem przyjemność odbywania praktyk w podstawówce - gimnazjum] to właśnie niestety brak umiejętności dykcji, dialogu, jakichkolwiek przemyśleń - co chce się powiedzieć, i w jaki to sposób
dzieci czytają za mało książek, jak wyrwałem w czasie lekcji kartkę (liścik) która wędrowała po klasie, z ucznia do ucznia i przeczytałem ich korespondencje to zobaczyłem coś w rodzaju:
Komentarze (5)
najlepsze
dzieci czytają za mało książek, jak wyrwałem w czasie lekcji kartkę (liścik) która wędrowała po klasie, z ucznia do ucznia i przeczytałem ich korespondencje to zobaczyłem coś w rodzaju:
- masz matme?
- LOL nie
-