W Albanii jest dokładnie to samo. W restauracjach jak widzą , że nie jesteś Albańczykiem ceny wzrastają dwukrotnie. Jedyne miejsca gdzie nie okradają cię w ten sposób to dobre restauracje , w których ceny nie różnią się zbyt wiele od tych z ulicznych barów na wybrzeżu. W sklepach dla ludzi z zagranicy ceny również są zawyżane.
@plushy Zgadzam się w 100%. Mój poprzedni komentarz miał być ironiczny. Nie podoba mi się pierwsze zdanie tego tekstu: "Każdy Wietnamczyk ma coś... itd." Co to ma znaczyć. Ci ludzie żyją w świecie, w którym znaczenie trudniej przetrwać niż w naszym i nic dziwnego, że biali kojarzą się im z najeźdźcami i agresorami. Nie mam nic przeciw dawaniu dobrych rad innym podróżnikom, ale nie muszą to być rady pisane w tonie kulturowej
@Merib: Dzięki za link przeczytałem. Jestem jak widać nadgorliwy, za co przepraszam - zobaczyłem nagłówek o złodziejach i dziwkach, przeczytałem i w zasadzie tylko utwierdziłem się w błędnym przekonaniu, a przecież mogłem przeczytać inne wpisy. Rozumiem zresztą, że to jest pewien problem: jak opisywać świat biedy i wyzysku, tak aby oddać sprawiedliwość ludziom, którzy jakoś starają się w tym świecie przetrwać. Pozdrawiam, M
Komentarze (56)
najlepsze
http://retroactivecontinuity.wordpress.com/2012/01/04/spoleczenstwo-ryzyka-a-zycie-w-kraju-rozwijajacym-sie/
uh widze, ze ktos mnie ubiegl:(