Hmm... Rozpuszczalniki śmierdzą, może nafta (dobra na przeczyszczenie)? Bezbarwny denaturat (wali bimbrem na kilometr)? Nabłyszczacz do zmywarek (paskudne w smaku)? Kwasek cytrynowy (no cóż, kwaśny :) ). Na pewno da się wymyślić jakieś zastępstwo, by wódy nie marnować :)
Komentarze (93)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Woda z kibla. ]:>