Nie wiem czy się nie narażam na zaminusowanie, ale co tam... (nie jestem pracownikiem ZUSu ani Asseco).
Musicie odróżnić ZUS - wykonawcę idiotycznych przepisów przygotowanych przez polityków od ZUSu - ludzi którzy tam pracują i obsługują za pomocą swojego systemu informatycznego.
ZUS ma o lata świetlne bardziej rozwinięty system informatyczny służący do przyjmowania deklaracji od płatników. Co miesiąc przyjmuje miliony deklaracji i innych dokumentów - ich serwery to przetwarzają i mamy natychmiastowe
To prawda. Nikt nie chce ruszyć palcem. Proponowałbym nagrodę powiedzmy 1mln zł za napisanie reformy, która w sposób zrównoważony, czyli nie totalnie drastyczny, doprowadziłaby do tego, by ostatecznie gwarantowane było powiedzmy - 2000zł/miesiąc emerytury, niezależnie od stanowiska. Resztę odłóż sobie sam i kropka. Ale nie, politycy są tylko winni, zaraz będzie BO MI SIĘ NALEŻY. Założę się, że po miesiącu, maksymalnie pół roku pojawiłyby się sensowne scenariusze.
To tak jak bym prowadził firmę i wiedział, że za kilka lat przyjdzie mi spłacić kredyt/weksel/pożyczkę i firma padnie, ale dzisiaj jeszcze inwestuję w nowe komputery żeby mi dokładniej wyliczyło kiedy mam ogłaszać plajtę...
@Palwed: gdybyś prowadził "firmę" , którą doprowadzisz do niewypłacalności i nie zgłosisz "plajty" w sądzie w odpowiednim terminie to grozi Ci odpowiedzialność karna + cywilna ;)
Komentarze (118)
najlepsze
Amen :)
dobry pomysł - tam zawsze mała mają do roboty
Musicie odróżnić ZUS - wykonawcę idiotycznych przepisów przygotowanych przez polityków od ZUSu - ludzi którzy tam pracują i obsługują za pomocą swojego systemu informatycznego.
ZUS ma o lata świetlne bardziej rozwinięty system informatyczny służący do przyjmowania deklaracji od płatników. Co miesiąc przyjmuje miliony deklaracji i innych dokumentów - ich serwery to przetwarzają i mamy natychmiastowe
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120118/PRZEMYSL/234039994
To prawda. Nikt nie chce ruszyć palcem. Proponowałbym nagrodę powiedzmy 1mln zł za napisanie reformy, która w sposób zrównoważony, czyli nie totalnie drastyczny, doprowadziłaby do tego, by ostatecznie gwarantowane było powiedzmy - 2000zł/miesiąc emerytury, niezależnie od stanowiska. Resztę odłóż sobie sam i kropka. Ale nie, politycy są tylko winni, zaraz będzie BO MI SIĘ NALEŻY. Założę się, że po miesiącu, maksymalnie pół roku pojawiłyby się sensowne scenariusze.
Karte stałego klienta :}
Za to:
http://www.moving-overseas-guide.com/images/IBM-8086-computer.jpg
?