Witajcie,<br />
<br />
Jadąc (17-01-2012) ulicą Mariańską w Olsztynie nieopodal Szpitala Miejskiego jest Dom Pogrzebowy. Nic w tym nadzwyczajnego powiecie. No, ale dziś zebrało się wokół niego sporo aut i jeden duży autokar, można się domyśleć, że rodzina, bliscy i znajomi żegnają kogoś zmarłego w tej ostatniej drodze...<br />
<br />
Strzałką zaznaczony Dom Pogrzebowy.<br />
<br />
<br />
Nieopodal jest spory parking, ale zapełniony całości, dlatego, że stawiają tam Ci którzy przyjeżdzają do szpitala, więc ludzie którzy przyjechali na pogrzeb zaczęli ustawiać samochdy wzdłuż ulicy Mariańskiej. Dodam, że dużo było obcych tablic rejestracyjnych, a auta nikomu nie tarasowały przejazdu.<br />
<br />
Jakież było moje zdziwienie, gdy ludzie bedąc w środku oddawali cześć zmarłemu, a na zewnątrz, jak gdyby nigdy nic, straż miejska zakładała ludziom blokady na koła. Co za skurwysyństwo.
Komentarze (12)
najlepsze
@KiepskiFerdynand: Może i się nie pali, ale jak poczekają trochę dłużej to może wydobywać się nie przyjemny zapach;]
Mojemu wujkowi np. w trakcie pogrzebu zaj$!!li radio z auta ...
.A tak działa w lublinie :D Ulica wąska, tam gdzie jest czerwona krecha jest zakaz zatrzymywania ,(i nie mówcie ze to interesanci bo o 7.15 już jest zastawione, jak urzędy zaczynają prace) . urzędnicy stają jak chcą po obu stronach, czasem ciężko się przecisnąć, straż miejska jest tam codziennie, tylko jeszcze nie widziałem żeby wystawiali im mandaty albo blokady. ( Ciekawe czemu, czyżby bliskość UW i UKS działa tak hamująco).
Czyli są też inne powody? Aż jestem ciekaw.