Wpis z mikrobloga

Festiwal duży... na jego czas miasteczko wypełnia się fanami, dlatego gdziekolwiek nie pójdziesz zaznasz "festiwalowej atmosfery" - jak byłeś na jakimś festiwalu to wiesz jak to wygląda, ogólnie wszyscy są bardzo przyjaźni i chcą się z Tobą napić. ;)

Teren festiwalu jest dobrze zorganizowany, położony na terenie destylarni, w kotlinie, otoczony górkami, fajnie to wygląda. Jak byłem to były dwie sceny, telebimy, trybuny, merch, jakieś rozrywki typu bungee itp... piwo, alkohole, czeskie
@Wardrun: Dzięki, fajnie to brzmi. Chyba się przejadę, a przynajmniej kupię sobie bilet. Będzie mi o tym festiwalu przypominał, no i jest jeszcze jeszcze trochę czasu - bo ja zawsze planuję gdzie nie pojadę, a jak przychodzi termin festiwalu to albo nie ma biletów, albo mi sie nie chce :|

Na innych festiwalach nie byłem, tylko na Woodstock jeździłem, ale się zestarzałem ;-) mam porównanie tylko do tego.