Wpis z mikrobloga

#przegryw
Jak se przypomnę, to za dziecka byłem takim autystykiem że ehh
Prawie brak potrzeb i nieumiejętność socjalizacji, dziwne prawie obsesyjne zainteresowania, no musiało być coś nie tak ehhh
  • 13
  • Odpowiedz
@PrawaRenka: Dla autystyka najciężej jest przeżyć poważną zmianę. Dlatego właśnie Malala7 jak wytrwał pierwszy rok studiów (czyli również wyprowadzkę z domu rodzinnego w którym spędził całe życie, z małej wsi do oddalonego o setki kilometrów Krakowa), to później było już z górki. Jak przywyknął do #!$%@? to nawet zaczął lepiej zarządzać czasem i polatał na drinki z alternatywkami z tindera
  • Odpowiedz
  • 9
@Ca_millo: zależy od wieku. Początkowo to pewnie zabawki + bajki w tv, potem głównie tv typu discovery, a potem to już się zaczęły komputery, gierki, internet, ale wtedy już byłem dawno #!$%@?.
  • Odpowiedz
  • 8
@ZacharJasz92: z najbardziej autystycznych to miałem taki okres, że interesowałem się tablicami rejestracyjnymi z różnych regionów, miałem se zeszyt i se zapisywałem różne niecodzienne xD

A tak to, to jeszcze przeróżne mapy, atlasy, kraje świata, flagi, jakies sporty najbardziej F1 i skoki. I to nie tak, że se raz coś zobaczyłem, tylko uczyłem się tego wsyzstkiego na pamięć, robiłem se jakieś tabele, zestawienia z tym.
Podobno też jako 4-5 latek znałem
  • Odpowiedz
@PrawaRenka: ja pamietam jak w wakacje przychodzilam do mamy do pracy i czekajac az skonczy przez 5 godzin - z okazjonalnymi przerwami na siku - potrafilam hustac sie na hustawce na pustym placu zabaw obok jej roboty i wyobrazac sobie rozne rzeczy
  • Odpowiedz
@kamil150794: tak i niesamowicie utrudnia mi to zycie, bo zamiast zyc w pelni tu-i-teraz to u mnie maladaptive daydreaming pochlania wiekszosc dnia. Czesto tez odplywam w trakcie spotkan w pracy i mam przeogromne problemy z zasnieciem
  • Odpowiedz