Wpis z mikrobloga

#famemma Odnośnie Boxdela, to koń jaki jest, każdy widzi. Natomiast i tak najbardziej mnie w tym wszystkim Wardęga rozwala. Kumpluj się z gościem tyle czasu, po czym wbij mu sztylet w plecy za jakieś debilne wiadomości. Po czym znowu udawaj kolegę i znowu go usadź. Szczerze powiedziawszy to ja po takim czymś nie mógłbym sobie spojrzeć w lustro.
  • 3
  • Odpowiedz
@arin0: a ile oni sie kumplowali? z pół roku? to nie jest jakaś znajomość gdzie są jakimiś turbo ziomkami (pozdro boxdel) od nastu lat, to jest bardzo świeża znajomość na stopie koleżeńskiej.
  • Odpowiedz