[filixcastellano]

Mocny wykręt ten mgp garage xD

Typ na dowód swojej uczciwości wielokrotnie przywołuje fakt że "zabezpieczał" ewentualne straty klientów z powodów takich jak kradzież czy zniszczenie auta, auta jak rozumiem wartego dziesiątki lub ileś set tysięcy, kaucją na 10k zł xD brutto xD. I jak gościowi zniknął samochód to mu polecił kontakt z adwokatem i najwyżej poniosą koszty "zgodnie z umową" ( ͡° ͜ʖ ͡°) czyli do 10k pln

#famemma

[Dingik]

@filixcastellano: ty no z jednej strony #!$%@? warunki, z drugiej strony każdy wiedział co podpisuje. Dostajesz 3x więcej hajsu niż płacisz leasingu, z ryzykiem że samochodu już nigdy nie zobaczysz xD

[filixcastellano]

@Dingik: ale mordo nie wkręcaj mi kitu że to dla dobra klientów jest podpisane na 10k i nie wmawiaj że to zajebiste xD bo dobrze wiem że to właśnie unikanie odpowiedzialności i oszustwo w białych rękawiczkach

[BambiniC63s]

@Dingik: Nikt nigdy nie dostał takich kwot o jakich on wspomina. Były to kwoty blisko 1,5k euro ale gdy tylko francuz nie zapłacił glinkowi wtedy glinek nie płacił tobie

[Dingik]

@filixcastellano: a w ktorym momencie ja powiedzialem ze to dla dobra klientow? Ja zasugerowalem ze jego klienci byli zajarani tym że ich samochód będzie zarabiał na siebie z nawiązką i w dupie mieli warunki umowy. a potem płacz.

[ToNieBylWiatr]

@filixcastellano: Ty, no dobra, powiedzmy, że masz w 100% racje. Ale tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana, bo oni nie mogli odzyskać z ubezpieczalni nic, bo nie można auta podnajmować, a o tym nikt nie wiedział. To bardziej skomplikowane, nikt nie liczył na kaucje jak Ci auto zajebią tylko na kase z ubezpieczalni.

[Zakarys]

@ToNieBylWiatr można z ubezpieczalnią podpisać ubezpieczenie na wynajem auta, ale to kosztuje...

[Soul_Goodman_]

@ToNieBylWiatr #!$%@? to jest normalna praktyka salonów że w umowie leasingu jest zapis o zakazie podnajmowania. ( cobinnego to leasingi pod taxi np) Co więcej bardzo często ubezpieczalnie mają zapisy że w przypadku szkody nie ze strony ubezpieczonego nawet jeśli kierowała osoba inna niż ubezpieczony, ubezpieczalnia się wyjebuje na swojego klienta. To są standardowe zapisy umów ubezpieczali leasingodawców itp. Debile napaliły się na szybki zarobek nie znając swoich umów i potem płacz.

[ToNieBylWiatr]

@Soul_Goodman_: Wiem, ale trochę empatii nie zaszkodzi. Zauważ, że to wszystko to hermetyczne towarzystwo, "koledzy", tam nie ma nikogo z przypadku.

[Soul_Goodman_]

@ToNieBylWiatr jakby mi przyjaciel czy szwagier powiedział że wynajmie moje auto dalej 2k km od PL to pierwsze co bym 2 razy posprawdzał czy wszystko jest legit, ci co podpisywali z nim „umowy”to takie same cwaniaki łase na kasę jak Glinek