Wpis z mikrobloga

@LeKosmita: jak sobie pomyślisz o istocie rzeczy wszechświata to zaśniesz jak dziecko, ja właśnie wczoraj miałem ten sam problem co ty i zacząłem myśleć o pokonywaniu drogi pomiędzy galaktykami i że w zasadzie powrót jest niemożliwy, to zawsze będzie droga jednokierunkowa i jak już tak sobie myślałem to właśnie nie spałem bo zasnąć nie mogłem i jest już dzisiaj jutro a w zasadzie to jest pojutrze a ja wciąż o tym
@tytanowyy: bo prędkość oddalania się galaktyki rośnie + nie masz się z czego wybić, nie wybija cię środek naszej galaktyki wraz z ruchem wirowym, galaktyka szybciej ucieka niż jesteś w stanie ją gonić. Generalnie ciała niebieskie coraz bardziej się od siebie oddalają i wszechświat się rozszerza (prędkość rozszerzania się wszechświata to najszybsza prędkość znana chyba człowiekowi a raczej nieznana bo tak w #!$%@? duża i przyśpiesza.)
@Uuroboros my jako ziemianie owszem, tutaj to nawet nie jest pewne czy dałoby radę powrócić pewnie z Marsa i to nawet nie ze względu na prawa fizyki, a na technologię, której nam brak. Ale inna bajka, jeżeli człowiek sobie pomyśli o jakichś zielonych ludziach, które mieszkają sobie w odmętach kosmosu i potrafią sobie podróżować po kosmosie... Kwestia ograniczenia technologicznego tu wchodzi w grę.