Wpis z mikrobloga

#rolnikszukazony

U Koniary generalnie zero aprobaty do jakichkolwiek starań w listach. Widać było zażenowanie na twarzy prawie przy każdym z nich (bo jak ktoś mógł zacytować poezję, albo napisać wiersz!!!1!1!1!2!2!21!). Nie chcę pochopnie oceniać, ale jeżeli do tej pory w życiu do wszystkich podchodziła z taką awersją, to nie dziwię się, że nadal jest sama. Nie wiem czego oczekuje. Chyba księcia na białym koniu (albo ciemnego księcia, a kolor konia to już niestotny xD).
  • 6
  • Odpowiedz
@yung_jaspis: mi się wydaje, że ona ma w głowie: teraz albo nigdy. Wobec czego ma #!$%@? wymagania, oczekuje tego, że tu gdzieś jest miłość jej życia, a ktoś odstawia jakiegoś Kochanowskiego, #!$%@? wierszami i traci jej jakże cenny czas.
  • Odpowiedz
@momafi: wystarczy dosłownie odrobina wyobraźni, że zdarzą się #!$%@? listy. Można nawet się pokusić o stwierdzenie, że będzie ich większość. Ona ma wybrać tylko perełki, a oczekuje, że napisali do niej sami wysocy bruneci i najlepiej umiejący jeździć konno. Moim zdaniem ma bardzo duże oczekiwania wobec tego programu, które może dać tu masę dymów.
  • Odpowiedz