Wpis z mikrobloga

Siema, mam pytanko, Miraski. Próbował ktoś z Was dostać się do happy scribe? Dla tych, co nie wiedzą - to taka strona do tworzenia transkrypcji. Ja próbowałem i po przejściu testu na ich stronie dostałem odpowiedź, że wniosek został negatywnie rozpatrzony. Jest to o tyle dziwne, że interesuję się pracą z tekstem. Skończyłem nawet kierunek studiów z tym związany. I tak sobie myślę, że chyba nie skumałem do końca, o co chodzi w tym teście. Wiecie coś więcej o tym?
  • Odpowiedz