Wpis z mikrobloga

W Piotrkowie w autobusach bez zmian. Okna w pościąganych z niemieckich miasteczek, które wycofały już dawno te wysłużone Many, zmatowione. Co druga lampa działa, pierwotnie welurowa tapicerka na siedzieniach starta aż brud błyszczy :(. Mój Boże kochany, aż się płakać chce. Człowiek w takich sytuacjach docenia jak gigantycznym skokiem były inwestycje z ostatnich lat w komunikacje miejską w Tomaszowie. U nas przecież jeszcze niedawno było tak samo. W ogóle centrum Piotrkowa niewiele się zmieniło przez te 20 lat, gdy robiłem tam prawo jazdy, no i z instruktorem jeździliśmy po mieście podczas przygotowań do egzaminu. Przybyło może kilka plomb deweloperskich, ale centrum jest bardzo zaniedbane. Przy Słowackiego, Wojska Polskiego i kilku innych głównych ulicach które przemierzałem również pieszo, natykałem się pustostany, jakieś drobne geszefty – pączki z busa w którym koła wrosły w ziemię i wygladały jakby były na chodzie ostatni raz w poprzednim wieku (np. na Grota–Roweckiego). W okolicach lepszych liceów (III LO, Chrobry), ludzie wyglądajacy jak ludzie, w pozostałych miejscach zaciskałem powieki. Ci licealiści wyjadą zaraz po maturze, bo rodzicie przeważnie mają środki (często z zawłaszczenia dóbr wspólnych), by pomóc im przynajmniej na starcie na studiach w dużym mieście. Pozostaną najsłabsi skazani na mitręgę i garstka postkomunistycznych, przemocowych cwaniaków mieszkających pod miastem a żerujących na bezbronności tych pierwszych. Takie miałem wrażenia po dwóch dniach spędzonych w Piotrkowie. Niegdyś naszym mieście wojewódzkim. Jeśli kogoś uraziłem, to z przepraszam, nie miałem takich intencji.

#malemiasta #zapasc #piotrkowtrybunalski #kapitalizmniedziekuje #antykapitalizm
Pobierz Poludnik20 - W Piotrkowie w autobusach bez zmian. Okna w pościąganych z niemieckich m...
źródło: comment_16735432519VdNbRd2yNAUH27vTwIfx5.jpg
  • 5
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Poludnik20: ciesz się, że w ogóle PKS jeździ xD Tyle tego wycofano, że jak ktoś mieszka na wsi k wybiera szkole średnią, to najpierw patrzy, gdzie dojedzie
@jalop: ale degraduje się w dramatycznie szybkim tempie tkanka miejska. Coś co kiedyś było awansem – zamieszkanie w mieście, w domu z toaletą (przynajmniej na korytarzu, ale jednak nie w mrozie za oborą), dziś jest zapechnięciem na margines cywilizacji. To oczywiscie nie są jeszcze warunki XIX–wieczne, ale też już nie te z lat 60. małej stabiliacji Gomułki. Gdzie chodziłeś codziennie do pracy, gdzie obochodziłeś jakieś wspólnotowe uroczystości, gdzie przynajmniej raz w
@Poludnik20: aaa i jeszcze to co zapamietałem – przesiadywanie na przystankach autobusowych. Np. przy Wojska Polskiego. 12-15 lat. Jedziesz w jedną stronę siedzą. Wracasz po 3 godzinach, siedzą. Chichoty, prostackie wulagarne żarty, kapturzyska. W kilku miejscach to było. Widocznie w domu nie ma warunków by spędzić wieczór. Nie mówiąc o nauce.