Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, proszę, pomóżcie...
Rozstałam się właśnie z facetem. Mieszkaliśmy razem i musiałam wyjść z domu, Nie chcę tam wracać. Kocham go nad życie, a on potraktował mnie jak osa, którego można wyrzucić na mróz...
Nie zdradziłam go, nie mam z innymi facetami w ogóle kontaktu, kazał zniknąć mi z oczu, kiedy zapytałam czy coś brał. Miałam takie podejrzenia, bo zachowywał się bardzo dziwnie. "Nie słyszał" mojego walenia do drzwi do pokoju, jak mi otworzył, to szczęka mu latała, zaczął wygadywać jakieś bzdury z dupy... Zapytałam go czy coś brał, bo wiem, że parę lat temu miał z tym problem, a on kazał mi zniknąć z oczu i nie wracac. Proszę pomóżcie mi w #poznan nie mam tu znajomych, nie mam gdzie spać. Błagam... Przepraszam, że bez składu, ale piszę to z samochodu, cała we łzach...

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61fadffa99f26e000a5d7841
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 11