[rosso_corsa]

Chyba uwalilem #raspberrypi 3a bo po uruchomieniu miga mi dioda 4 razy (problem z botloaderem). karta po przełożeniu do drugiego rpi pozwala uruchomić system i nie ma problemu. Testowałem kilka kart pamięci, różne zasilanie USBnw tym 3A, różnymi kablami. Nic to nie daje, raz mruga 4x raz w ogóle nie mruga, coś się jeszcze da zrobic? #elektronika

[robekk1978]

@rosso_corsa: https://jamesachambers.com/raspberry-pi-4-bootloader-firmware-updating-recovery-guide/

[rosso_corsa]

@robekk1978: to w rpi4 a ja mam 3

[robekk1978]

@rosso_corsa: a pardą, nie doczytałem

[robekk1978]

@rosso_corsa: slot karty spryskaj IPA lub Contact Spray i daj mu na spokojnie wyschnąć z 30min (jesli masz sprężone powietrze to fajno by było wydmuchać). i obadaj. JESLI by sie udało zabootować to natychmiast zrób to >> https://www.instructables.com/Booting-Raspberry-Pi-3-B-With-a-USB-Drive/

[Mac2137]

@rosso_corsa: Poczekaj dzień lub dwa to może przejdzie. Tam jest wbudowany bezpiecznik polimerowy, który regeneruje się po pewnym czasie. Też myślałem, że uwaliłem rpi 3A+, a później okazało się, że jednak żyje.

[rosso_corsa]

@Mac2137: @robekk1978: zobaczę ten slot karty pamięci. Problem jest od dwóch tygodni i parę razy próbowałem go po dłuższym czasie odpalic, na początku pokazywał pulpit i się zawieszał, później już w ogóle nie botowal. Dziś przyszło nowe rpi i działa normalnie na tej samej karcie i zasilaniu :/

[K.....7]

@Mac2137: o kurde a to Ci ciekawostka,m z tym bezpiecznikiem, dzięki za ten komentarz

[s.....y]

@KKK1337: Bezpiecznik polimerowy w RPi "odbezpiecza" się zaraz po wystygnięciu.

[Mac2137]

@slavoy: Zależy od paru czynników. W jednym przypadku może przewodzić po paru minutach a w innym po wielu godzinach