Wpis z mikrobloga

@RicoElectrico: Cichy bełkot pijanego żula jest wtedy i tylko wtedy, kiedy aktorzy wypowiadają swoje kwestie. Ustawiasz audio na full, towarzystwo nadal coś tam mamrocze, ale już mniej więcej można to i owo zrozumieć. Nagle aktorka uderza obcasem o podłogę, a aktor odsuwa krzesło... Fala uderzeniowa z głośników zmiata Ci pół wyposażenia chaty na przeciwległą ścianę, #!$%@? żonie makijaż, wyrywa Cię ze skarpetek, a na parkingu włączają się autoalarmy. Ale to nie