Wpis z mikrobloga

raczej nie, Anity już raczej nie będzie i taki fart jak z Tomalą zdarza się raz na 100 lat


@Karaboga: Nie wiem czy będzie lepiej, ale mamy stałe i bardzo dobre szkolenie w lekkiej, kajaki wioślarstwo. Te wyniki to nie jest przypadek, bo mamy całą kolejkę zawodników do kolejnych medali. To tak jakbyśmy powiedzieli kiedyś łoo nie będzie Ziółkowskiego to nie będzie medali.
  • Odpowiedz
@djtartini1: Jeżeli nadal będą szły odpowiednie pieniądze na wiosła i kajaki, to na któryś IO musi "pyknąć" jak tu w przypadku lekkiej. Tylko czy to będzie Paryż, czy Los Angeles, czy jeszcze później, to nie wiem. Może tak być, że nic nie "pyknie", jak to bywało często w tym wieku.
Ale poza tym trzeba już zacząć myśleć nad naprawdę porządną reformą polskiego sportu, która będzie przemyślana nie na 3 lata, ale
  • Odpowiedz
@radziokoch: a to poklosie tego, że w Polsce ogólnie istnieje tylko piłka nożna, nic więcej

Typowy Janusz Biznesu nawet jeśli sponsoruje jakichś sportowców, to w 99% piłkarzy, bo prosty lud tylko to zna. Ciężko będzie zreformować cokolwiek. Pozostaje jedynie gigantyczne finansowanie od państwa.
  • Odpowiedz
@Cypselus: Aż tak źle to nie ma, u mnie np. lokalna firma telekomunikacyjna sponsoruje judokę (zresztą był na IO). Lekkoatleci też nie są w złej pozycji, bo jednak co rok mają imprezę eksponowaną szeroko w telewizji.
Jednak oczywiście - bez pieniędzy rządowych nic nie ruszy. Tylko czasem pieniądze nie są problemem, ale system. W piłce ręcznej pieniądze były, sukcesy były i to przez dekadę (i u pań, i panów), a teraz
  • Odpowiedz