Wpis z mikrobloga

#slubodpierwszegowejrzenia Dobra chyba zaryzykuję małą interpretację dramy między Iga i Karolem.
Co wiemy na pewno: między nimi rozgrywają się jakieś rzeczy i rozmowy poza planem: telefony i smsy, które potem rzutują na kwasy na żywo.

Zgodzę się z resztą, że Karol musiał jej powiedzieć albo zaznaczyć, że z jego strony to nie to/adios i teraz Iga odreagowuje. Dziwne było to, że ciągle powtarzała: "powiedz że jedziesz w sobotę, ale to twoja decyzja". Jak tak teraz o tym myślę, to trochę tak wygląda jakby chciała na nim wymusić przyznanie się przed kamerami, że to on nie chce zostać/woli zostać krócej/rezygnuje ze spędzania razem czasu.
Z drugiej strony on też jej powiedział żeby powiedziała przed kamerą co powiedziała wczoraj - i tutaj ja zrozumiałam, że jej chodziło o to, że jak ma jechać w sobotę to równie dobrze dla niej może jechać już teraz.
Całość dla mnie wygląda tak, jakby oboje chcieli sobie zrobić podkładkę i nagrać przed kamerą, że to drugiej stronie nie zależy.

Nie podejmuje się interpretacji o co jej chodziło z tą imprezą, że najpierw mu mówiła żeby nie szedł, a potem do kamery że była zawiedziona, że nie poszedł xD

Inna rzecz która zauważyłam to fakt, że Iga na spotkanie ze znajomymi się ładnie ogarnęła - strój, włosy, makijaż. Na spotkaniach z Karolem chodziła totalnie na surowo - zero make upu, włosy w nieładzie. Czy można to podciągnąć też pod to, że ona wie że nic z tego nie będzie więc jej nie zależy? Czy że chciała żeby ją zaakceptował taką jaką jest naturalnie?
Zobaczcie że Laura też popyla totalnie no make up, tak jakby miała trochę wywalone czy wygląda ładnie dla Macieja czy nie. Chociaż on ją i tak ubóstwia xD
  • 6
  • Odpowiedz
@vvulpecula: wg mnie dobra interpretacja, pasuje pod to. Ona wie od niego, że nic z tego i odragowuje, próbuje pokazać, że to "jego" wina. On chce dociągnąć do końca, stara się to zrobić w najmniej konfliktowy sposób.
  • Odpowiedz
@vvulpecula: Iga pokazuje kilka zachowań z szuflady o nazwie gaslighting czyli manipulacji percepcją wydarzeń tak by zdezorientować swoją ofiarę i tym samym zyskać nad nią przewagę.
Iga:
- poddaje w wątpliwość to co mówił wcześniej Karol, wyciąga zdanie z kontekstu tak by na tym jednym klocki zbudować korzystną dla siebie narrację. Przykład: "mówiłeś że jedziesz w sobotę"
- wmawianie. Bardzo podobny mechanizm. Tu może być trudniej bo jest ekipa telewizyjna która
  • Odpowiedz
@vvulpecula: tak, u Igi i Karola rozmowy wyglądają tak, jakby każde próbowało wyciągnąć od drugiego publicznie to, o czym gadają poza kamerami. W sensie - na drugą osobę zwalić winę za stan obecny.
A Laura chyba nie tyle ma wywalone, co widocznie na co dzień w życiu po prostu tego nie robi i nie uważa, żeby musiała. No i fakt, że ładna jest taka saute (wiem, rzecz gustu, ale mnie się
  • Odpowiedz
  • 4
@Dewasta ciekawy temat ten gaslighting muszę się zagłębić w to bo pierwsze słyszę. Trafnie wynotowałeś to co robi Iga, mamy stosunkowo niewiele danych o Karolu bo przed kamerą pokazuje tylko spokój i mówi ogólnikami. Ogólnie uważam że wiele tych mechanizmów którymi posługuje się Iga psycholog powinien wyłapać w jakiejś dłuższej rozmowie, nie jest aż tak dobrą aktorką. Nie oceniam jej negatywnie, każdy ma jakiś swój szajs z dzieciństwa z którym się zmaga,
  • Odpowiedz
@felixa: Gaslighting, jak większość technik manipulacyjnych to nigdy nie jest zaczęcie z wysokiego c tylko stopniowy proces, długa droga małych kroków.
Tu widać pewne niebezpieczne zalążki przekręcania odbioru tego co zachodzi między nimi ale weźmy poprawkę że nie są sami tylko z kamerami a to jest dobry weryfikator tego co kto mówi i trudniej coś przejęcić.

Zauważ że Iga zaognia sytuacje głównie wokół rzeczy które działy się między nimi poza kamerkami:
  • Odpowiedz