Wpis z mikrobloga

jestem właśnie na piątym odcinku czwartego sezonu, i ładnie ten serial zszedł na psy. W tym odcinku oczywiście pojawił się jakiś trans przebrany za kobietę, ale to mnie nie dziwi, bo w końcu netflix. Najlepsza była scena pod koniec odcinka jak typo z ochrony przez 4 min strzelał się przy windzie z trzema różnymi frontami, każdy oddalony o 20 metrów, i oberwał tylko raz w kamizelke XD #!$%@? kabaret, reszta sezonu też idzie w tym kierunku?
#domzpapieru
  • 3
  • Odpowiedz