Wpis z mikrobloga

Najbardziej to smuci mnie to, że nie umiem i nie mam jak poznać potencjalnego bolca.

Typy na ulicy od tak zagadują tylko do jakichś naprawdę fenomenalnych looszek 9/10 więc ktoś o moim ryju nie ma co liczyć, że zostanie zaczepiony w drodze do domu (bo to jedyny moment w dniu kiedy jestem poza moją piwnicą).
Jedynie pan menel zaczepi raz na półtora roku i powie coś typu "mmmm ale nuszki". Nie chcę wybrzydzać ale panowie menele raczej mnie nie interesują więc nadal opcji 0.

Zazwyczaj średni ludzie znajdują sobie bolca przez kolegę koleżanki kolegi psa przyjaciela jego kota bo się spotkają gdzieś na imbie i jakoś to leci potem. No i kolejny problem w tym, że nie mam kolegi koleżanki kolegi psa przyjaciela jego kota, nawet znajomych z którymi rozmawiam nie mam więc brak znajomych dla mnie jest równoznaczny z brakiem sznasy na bolca.

No i trochę mi przykro, że mi nie dadzą nigdy a nawet jak dadzą to pewnie coś #!$%@? bo nie umiem w rozmawianie i bawienie się jak ludzie.
Moje żyćko aktualnie wyglada podobnie jak do tych ludzi, którzy narzekają że mieszkają na wsi i wegetują całymi dniami.
Więc siedzę jakieś 15 godzin dziennie na mirko i się użalam nad sobą bo nic innego nie potrafie i przeglądam śmieszne obrazki, które już nie śmieszą nawet. Przynajmniej dzięki cipie mam orbiterów tutaj i mogę im się żalić też, ale co to mi daje to nie wiem. Mirko to nie prawdziwość niestety. dupa cyce wadowice
  • 106