Wpis z mikrobloga

@CukrowyWykop: Dławikowy? To na osiedlu "hula" pełno falowników na "wolnobiegu". Generalnie bez znajomości mocy, to ciężko się odnieść. Natomiast 16k, za całość, gdzie sam kompensator z dławikami kosztuje 6k? Ciut drogo...
@kozi966: masz jakąś literaturę w tym temacie. Na studiach liczyłem te moce bierne i maszyny elektryczne też miałem ale tematowi samych urządzeń nie przyglądałem się z bliska. Jaki typ ewentualnie polecasz?
@kozi966: pytanko po czasie do ciebie. Przeglądałem jakieś schematy kompensatorów jak rozumiem sama już instalacja z zewnątrz(pomijając jak sam obwód kompensacji wygląda) dla zwykłego kowalskiego(tym co będą o to pytali jak pokaże schematy to nie zrozumieją) za licznika przewody do szafy z kompensatorem i z kompensatora do zacisków przypięte przewody do dalszej części obwodu. Ja bym tak to widział po schematach i po tym jak szafy automatyki się robi.
@CukrowyWykop: Kompensator mocy biernej to będzie jedna szafa. Zasilanie i sterowanie wyprowadzone powinno być z rozdzielnicy głównej. Technicznie nie powinno się to różnić od zasilania innych szaf (np. szafy oświetlenia).
@kozi966: to już firmy się zajmą tym. Generalnie nie miałem znimim nigdy styczności oprócz studiów i liczenia mocy biernej. I tak mnie zastanawiało czy wstawiasz szafkę między rozdzielnię/licznik a resztę obwodu tzn. czy dla postronnej osoby wygląda to wiesz tak że z jednej strony wchodzi przewód a z drugiej wychodzi. Chodzi o zachowanie gwarancji na obwód elektryczny osiedla i tego typu sprawy. Dzięki teraz już kumam jak to tam jest po