Ja bym z 10 dni pobalowal z rodzina ale tak skromnie za 5 kola, reszte bym im oddal i 90 dni spedzil w jakims #!$%@? wiezieniu, jadl najgorsze jedzenie zeby chciec umrzec to wtedy zamienilbym smierc w zwyciestwo
@Arturian: w zasadzie mini bibliotekę. Albo zatrudniła paru typa coby mi pomogli uknuć jak sfejkować jak najbardziej przekonujący sposób na zejście tak żeby familia dostała kasy z ubezpieczenia
Komentarz usunięty przez autora