Wpis z mikrobloga

@NIEDOROBIONY: nigdy padem nie kierowałem, ale w mojej skromnej opinii myszka jest dużo bardziej precyzyjna. Pomiędzy skrajnym położeniem gałki jest nie wielki dystans, myszka ten dystans ma nieograniczony - można wyeliminować dzięki temu to przyspieszenie na krańcach skrętu o parę(naście) centymetrów. Z drugiej strony pad ma dwie gałki, gaz i hamulec analogowy, szczególnie przy hamowaniu, daje mega fajny feeling. Ilość przycisków pozwala ogarnąć całą maszynę do jazdy, z klawiatury korzystasz sporadycznie.