Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@? #!$%@? mać...
Jakieś dwa tygodnie temu pytałem starego czy pamięta jaka chorobę serca miał dziadek, Bo może ja też to mam bo mam często brak sil a w pracy podczas siedzenia zamykają mi się oczy i odpływam.
Ojciec powiedział, że hehe no co ty nic nie masz takiego.
Dzisiaj rano się zorientowałem że to było zbycie tematu. Ale czego ja oczekuje od człowieka który na widok mojej okropne pryszczatej mordy (która dołożyła swoją duża cegłę do mojego przegrywu) zamiast iść ze mną do dermatologa kupił mi spirytus salicylowy za 3zl żebym sobie przemywał i powiedział że to normalne hehe ja też miałem :-)

Przez rodzicow którzy nie nadają się do opieki nad chomikiem przegrałem życie, a przynajmniej te część, która 90 procent ludzi wspomina najlepiej. Nigdy już nastoletnie koleżanki nie spojrza na mnie jak te że zdjęcia...

LajfIsBjutiful - Ja #!$%@? #!$%@? mać... 
Jakieś dwa tygodnie temu pytałem starego c...

źródło: comment_1xgQO9grdpYU8KbXScenSzbyjt2AlEGr.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
@LajfIsBjutiful: ta po lewej nie wygląda na szczerze szczęsliwą. Pewnie jest w friendzonie z chłopakiem tej po prawej. No, a co do rodziców to wielu postkomunistycznych tak ma. Albo się za bardzo przejmują, albo wszystko chcą leczyć spirytusem.
  • Odpowiedz
@LajfIsBjutiful: mi tez mama kazała przemywać mordę spirytusem, bo starsi ludzie kiedys tego używali i niby pomagało ale ja potupalam nóżka ze potrzebuje isc i poszła ze mna, moze ty tez powinieneś był to zrobic
  • Odpowiedz
@LajfIsBjutiful: bo batonik a lekarz to dwie inne sprawy i nie zgodzę sie, ze lekarze to zasrane banany w większości, jak idziesz do prywatnego to elegancko ci wszystkie badania robi i przepisuje cos co na prawdę pomaga. Potwierdzone info
  • Odpowiedz
@DuzeIksMaleDe: ja byłam najpierw u publicznego, przepisała mi byle gowno, potem u prywatnego i znowu byle gowno a potem poszłam prywatnie do tej pierwszej (bo przyjmuje tez prywatnie) i przepisała mi maść która mi mega pomogła
  • Odpowiedz
@LajfIsBjutiful: chłopie, tak całkiem serio - jak obwiniasz starego za nieleczony tradzik i za wywiad lekarski, to będzie ci ciężko w zyciu. Ludzie w dorosłym życiu musza sobie radzić z większymi problemami. Weź odpowiedzialność za życie. Serio pisze, bo kurde co wejde na tag #przegryw to mi zwyczajne po ludzku szkoda każdego z was...
  • Odpowiedz
@Conner: xD tak to moja wina ze będąc zależnym od rodziców sam nic nie mogłem zrobić xD czy to tzw. Victim blaming? już mi jest i było od zawsze ciężko i miałem pod górkę. Wziąłem odpowiedzialność stanowczo za wczesnie, a co masz na myśli mówiąc większe problemy??? Większość problemów które mialem zaden normik nie zazna więc nie mów mi jak to w dorosłości jest źle i niedobrze xD
  • Odpowiedz