Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć Mirki i Mirabelki ʕʔ

Mam 24 lata, w styczniu kończę 25. W moim życiu sporo się zmieniło - schudłem, zmieniła się moja figura na bardzo męską, twarz stała się bardziej kwadratowa. Wyzbyłem się kompleksów i blokad. Właśnie skończyłem studia magisterskie (inżynierskie), w miedzyczasie sporo działałem - praca w zawodzie, Erasmus+, itd. Dostałem pracę w Holandii, w wymarzonej branży i na świetnym stanowisku, zaczynam od stycznia. Pierwsza umowa na rok.

I stosunkowo niedawno poznałem bardzo fajną dziewczynę - ona studiuje, jest na 2 roku (studia mgr jednolite, wiec jeszcze 3 do konca). Ładna, atrakcyjna, ciut przy kości ale dba o siebie. Bardzo utalentowana (muzyk), rodzinna, ciepła, uczuciowa... Bardzo siebie szanuje, nigdy nie miała chłopaka (jest dziewicą). Na razie wydaje się być tą, której szukałem...

Nie mam pojęcia co zrobić ze swoim życiem - co wybrać: ją czy Holandię (planowałem tam zostać na dłużej)... Rozmawialiśmy na ten temat i ona byłaby ok z rokiem w NL... Do pracy w naszej ojczyźnie zniechęca mnie poziom wynagrodzeń... w branży mechanicznej/mechatronicznej wygląda to na prawdę słabo :(

Mirki poradźcie!! Ona czy praca?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 11
  • Odpowiedz
@bezbekpol: Nie wiem jakim cudem goscie maja takie rozkminy ¯\_(ツ)_/¯ Ta spokojna szara myszka rownie dobrze moze za rok pojsc na staz do korpo gdzie pozna dynamiczne kolezanki i nawet sekunde sie nie bedzie zastanawiac nad ich zwiazkiem.
  • Odpowiedz