Wpis z mikrobloga

@Lardor: To bait przecież. Ja bym się zastosował do rad kogoś bardziej kompetentnego w tej kwestii:

Wyznanie grzechów w sakramencie pokuty musi się dokonać osobi­ście przed kapłanem i nie może przebiegać za pośrednictwem Interne­tu, listów, telefonów itp. Wszelkie próby udzielania sakramentu pokuty z użyciem środków komunikacji, bez bezpośredniego i obustronnego kontaktu spowiednika z penitentem, są z samej natury nieskuteczne i niegodziwe. Nawet zastosowanie specjalnych warunków technicz­nych, gdy kapłan i internauta
  • Odpowiedz
@plackojad: szczerze to lepiej ruszyć dupę i już iść do prawdziwej spowiedzi, w końcu jak ksiądz usłyszy twoje grzechy to bardziej będziesz bardziej żałować za swoje grzechy .
  • Odpowiedz
@Lardor: Racja. Nie ma nic bardziej motywującego do poprawy niż przyznanie się do własnych błędów przed konkretną osobą, która jest zobowiązana do zachowania dyskrecji (dla zwolenników teorii spiskowych o "watykańskim wywiadzie" - ujawniając, co usłyszał na spowiedzi, spowiednik nakłada na samego siebie ekskomunikę), a w dodatku doradzi, jak z konkretną przywarą walczyć, a może nawet wesprze dobrym słowem.
  • Odpowiedz