Wpis z mikrobloga

@Hans_Olo: Serial generalnie jakiś wybitny nie był. Początek mocno niemrawy, potem może też bez wielkich fajerwerków, ale trochę jednak w 3. sezonie ewoluował i miał swoje momenty - podróż w czasie, równoległe wszechświaty, migawki z przyszłości, rozwijająca się nawet ciekawie historia Androidów. Czwarty sezon mógł być już naprawdę niezły, zwłaszcza z ewentualnym crossoverem.
  • Odpowiedz
@Hans_Olo: DM jest fajne. Nic genialnego, jak np. The Exapse czy kiedyś BSG, ale miło się to oglądało.
Choć mnie akurat wciągnął od samego początku.
  • Odpowiedz
@antychrust: Dobrze że zrezygnowałem z tego serialu (DM) po drugim odcinku.. od razu mi nie podszedł. Cancel mnie nie dziwi. łączenie tego z stargate a zwłaszcza universe to by była ogromna profanacja.. te światy zupełnie do siebie nie pasują.. Destiny to był dojrzały, poważny, ambitny i trochę mroczny serial z dobrym klimatem, skupiający się na ludziach, a dm to cukierowka bajka dla dzieci jakich było tysiące.

Zresztą i tak były plany
  • Odpowiedz
  • 0
@r5678 Właśnie też uważam, że SG:U był świetny i miło byłoby jeszcze gdzieś zobaczyć Destiny, nawet w przeciętnym Dark Matter. Dlatego mi osobiście szkoda, że projekt nie wypalił.

Jest jeszcze nadzieja, że ten motyw w jakiś sposób uda się przemycić w Origins.
  • Odpowiedz
@r5678: @antychrust: pierwszy sezon sgu byl po prostu slaby, ja ogladalem mimo to bo jestem fanem sg, drugi sezon byl troche lepszy, ale ludzie sie zrazili po pierwszym, a drugi tez nie byl na tyle dobry zeby przyciagnac straconych widzow, zmarnowany potencjal niestety
  • Odpowiedz
@Miecz12: Wydaje mi się, że pierwszy sezn był mocno zapoznawczym, zupełnie nowa formuła, bardziej osobista, dlatego trzeba było przedstawić ważniejszych bohaterów tymi nudnymi historiami z ich przeszłości. W drugim w końcu to ruszyło - nowi obcy, nowe światy i ten motyw z założoną przez nich samych ludzką cywilizacją na drugim końcu wszechświata. Trzeci sezon obiektywnie mógł być najlepszym ze wszystkich "Wrót", potencjał mieli nieograniczony ;]
  • Odpowiedz
@Miecz12: wprost przeciwnie . Potencjał był wykodzystany. Poza tym to była historia na 5 sezonów.. i tak to było prowadzone. Zresztą sam zarys tego co miało być w 3 sezonie.. to wow.
  • Odpowiedz
@Miecz12: Na oglądalność spory wpływ też miała sama SyFy, lepiej opisane zostało to tutaj. Generalnie, gdyby Universe nadawany był obecnie przez takiego Netfliksa, to myślę, że jednak miałby te 5 sezonów.
  • Odpowiedz
@Miecz12: ale wiesz jak bez sensownie działa ten mechanizm decydujący o tym czy serial dostanie cancelsla czy nie ? wtedy nawet nie były jeszcze brane pod uwagę nagrywarki..

Jak dla mnie najlepszy serial SG. a to oglądam od lat 90tych jak na TVN leciało, a potem na HBO. I długo moim ulubionym był sg-1 no ale to jest rozrywka bardziej dla młodszych osób.
  • Odpowiedz
@Miecz12: Jasne, serial planowo miał się mocno rozwinąć właśnie koło 3. sezonu. Sam Mallozzi wspominał o tym w wywiadach. Podobnie zresztą miało być z Dark Matter, gdzie główna fabuła też była rozpisana na bodajże 6 sezonów, ale tu pewny nie jestem. Obecnie jak nie zaczniesz serialu od trzęsienia ziemi to jesteś na cenzurowanym. Taki SG-1 ze swoim kiepskim i niemrawym startem dostałby "cancela" po mid-seasonie ;] Dlatego dobrze, że Origins powstaje
  • Odpowiedz