Wpis z mikrobloga

Tak, wiem że nie można złego słowa o Partii Razem napisać bo zaraz się uruchamiają jej fani z nieśmiertelnym i jakże merytorycznym komentarzem "masz ból dupy" ale...

Ta akcja "zero tolerancji" to symbol jałowości polskiej sceny politycznej. Oto Partia Razem oburza się, że w księgarniach sprzedają książkę Degrelle'a, którego fanem nie jestem, ale niby dlaczego miałoby to być zakazane? Czy Adrian Zandberg zapomniał już jak rok temu świry na czele z Pawłem Kukizem robiły z niego NKWD-zistę bo miał zdjęcie w koszulce z Karolem Marksem?

Na dodatek to jest wizerunkowy strzał w stopę bo hasło zdarte z giertychowego sztandaru, a akurat elektorat Partii Razem jest wychowany na kulcie pojęcia "tolerancja" która to urosła przecież do roli wartości najwyższej. Odnoszę wrażenie, że całą tą kampanię wymyślił jakiś praktykant w redakcji Gazety Wyborczej.

Zamiast więc wspólnie z Razemitami walczyć z urojonym faszyzmem albo ramię w ramię z handlarzami symbolami narodowymi zwalczać nieistniejącą komunę - dołącz do Zmiana i krok po kroku, lokalnie, obnażajmy słabości globalnego kapitalizmu by zastąpić go rodzimym ustrojem sprawiedliwości społecznej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#razem #zmiana #przemyslenia #neuropa #4konserwy #polska #walka #polityka
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach