Wpis z mikrobloga

Postanowiłem rozpocząć przygodę z #modelarstwo (zainspirowany wpisem od @kozaqwawa). Chciałem zacząć od jakiegoś czołgu z IIwś, ale przeglądając fora hobbystyczne to można padaczki dostać, a dalej nie dowiedziałem sie od czego startować. 1:35 czy 1:72? Czy ten klej + zwykła kropelka wystarczy mi do sklejenia większości modeli plastikowych? Malowanie chyba sobie narazie odpuszcze. Złoże, zobacze jak wyszło i jak bede chciał kolejny wtedy przy okazji zamówie farbki i bede kombinował z tym co mam.
Myślałem o 1 2. Widziałem też Zvezdy, ale bez kleju co się chyba mija z celem troche przykład.
Co myślicie?
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@OneEyedOldMan: spróbuj złożyć t34-85 od italeri z serii world of tanks (dobrze spasowanie częsci, nie trzeba malować chyba ze jakieś szczegóły) klej to taki jak kolega napisał wyżej, nie próbuj kropelką bo może plastik rozpuścic i nie bedzie pasować, aha i jak będziesz coś malował to przetrzyj dokładnie to benzyną ekstrakcyjną
  • Odpowiedz
@OneEyedOldMan: Zvezdy, chociaż ostatnio niby bardzo się poprawili, Mirage, ale generalnie więcej nie znam takich bublo-firm xD A, no i Mistercraft oczywiście xD
Ale generalnie warto poczytać recenzje konkretnych modeli, bo np. F-22 od Revella (którym sporo osób gardzi) to #!$%@? majstersztyk ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@OneEyedOldMan: Sam nie tak dawno zaczynałem i mój wybór padł na Tamiyę i skalę 1/35 ( Sherman dokładnie ) z powodu nieco większych możliwości co do detali niż przy 1/72. Na początek proponuję coś z jednoczęściowymi gąsienicami żeby oszczędzić sobie nerwów no i ze względu na stosunkowo niską cenę właśnie Tamiyę. Ja zacząłem kleić chematiciem i kropelką, skończyłem na prawie samej kropelce. Polecam też zaopatrzyć się w drobny papier ścierny
  • Odpowiedz
@OneEyedOldMan: 1/72 jest lepsza na początek, chociażby z powodu liczby części i cen modeli. Ale to tak naprawdę nie ma dużego znaczenia. Co kto lubi i ile ma miejsca na półce. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Klej w porządku, (może się przydać dodatkowo jakaś szpachla - zależy od jakości wyprasek)
Unikać na początek - ACE, UM, Airfix, Mirage
Polecane na początek - Italeri, Revell, Trumpeter
Z lepszej
  • Odpowiedz
@OneEyedOldMan: klej revella jest ok, ale mozesz obczaić też klej tamiya, cena podobna, troche dłużej wiąże ale mniej topi plastik. Na początek brałbym coś z 1/35 potrzeba mniejszej precyzji niż przy 1/72, mniej irytuje przy skladaniu i łatwiej naprawić błędy, swoje i producenta. Na start wystarczy ci klej 2-4 farby (celuj w akryle), szpachlowka i dwa pędzelki (np. 00-01 i cos szerszego do budy), do tego pilnik do paznokci i
  • Odpowiedz
@kozaqwawa @lewymaro @OneEyedOldMan Generalnie macie racje. Czym wiekszy model tym latwiej skleic (mniejsza o detale) ale i tak zawsze w takiej dyskusji przypomina mi sie moj pierwszy model. Revellowski Ju-87 w 1:144 sklejony razem z ojcem. Nastepny jaki mi zapadl w pamiec to juz wlasnorecznie robione Hellerowskie Porshe i pierwsze samodzielne zaciecie sie nozykiem. Pozniej byl F117 i moje wkurzenie na to, ze malowanie owiewki pedzlem mi nie wyszlo...
  • Odpowiedz
spróbuj złożyć t34-85 od italeri z serii world of tanks


@666Krzysiek666: @OneEyedOldMan: Nie bierz nic z serii world of tanks, płacisz dodatkowe pieniądze za "markę" gry, a modele to są jakieś stare przepaki, które normalnie można taniej kupić.

Bierz 1/35 i się nie zastanawiaj, większe elementy, łatwiejsze w montażu i malowaniu. Wygląda też bardziej satysfakcjonująco. Nie kupuj też żadnego taniego badziewia bo się tylko #!$%@?. Na początek niestety
  • Odpowiedz