Wpis z mikrobloga

Mirki - dziwna sprawa.

Ostatnio podczas rozmowy telefonicznej, na starej stacjonarce, w słuchawce została odtworzona prawie cała, kilkuminutowa rozmowa połączenia przychodzącego.
Podsł#!$%@???

Gadałam sobie jak zwykle z mamą, która mieszka w Niemczech. I nagle jej urwało połączenie, a ja w słuchawce słyszałam od nowa głos mamy. Zorientowałam się dopiero po kilku minutach (wcześniej myślałam, że mama dostała jakiejś amnezji, że się tak powtarza).
Telefon nie ma sekretarki, ani opcji nagrywania.
Nie było słychać żadnego pogłosu, idealne jakościowo nagranie rozmowy przychodzącej.
Nie przyśniło mi się to, mąż też słyszał (tryb głośny) i się śmiał, jak można się tak "powtarzać".

Czy to podsłuch? Nic innego nie przychodzi mi na myśl.
Da się to inaczej wyjaśnić?
  • 4
  • Odpowiedz
@Primusek: Odtworzyło kilka minut, tzn gadałyśmy z 5-8 min, a odtworzony był prawie cały dialog bez pierwszej minuty.
Nie wiem, czy podsłuch :) chciałabym to jakoś racjonalnie wytłumaczyć :) masz jakieś inne pomysły?

  • Odpowiedz
@uisybz: Tzn. może być podsłuch, ale takie rzeczy mogą dziać się niezależnie od tego czy ktoś Ciebie podsł#!$%@? czy nie. Jak rzeczywiście to może mieć związek z "tą" rzeczą. To lepiej pytać się policji (zakładam, że to nie polskie służby by Ciebie podsłuchiwały)
  • Odpowiedz