Wpis z mikrobloga

Spider Forest/Geomi Sup 2004

Świadek morderstwa popełnionego w chatce pośrodku tytułowego lasu zostaje potrącony przez samochód. Dwa tygodnie później - po przebudzeniu ze śpiączki - chce wyjaśnić, co się stało i dlaczego był w tym dziwnym miejscu.

Dawno nie widziałem tak pokręconego filmu. Reżyser snuje swoją opowieść powoli, co rusz przywołuje retrospekcje z życia bohatera - zarówno te mające związek ze zbrodnią, jak i te z jego wcześniejszego życia. Wszystko ma znaczenie, bo "Pajęczy las" to nie kryminał, a rasowe "mistery" (nie wiem jak przetłumaczyć ten gatunek na język polski). Film trzeba oglądać uważnie - im historia bardziej się rozwija, tym więcej pytań się pojawia, a finał nie jest typu "karty na stół". Wręcz przeciwnie: te kilka wyjaśnień skłania do obejrzenia jeszcze raz, by zrozumieć co tak naprawdę zaszło.

Audiowizualnie jest bosko :). Urzekająca muzyka - głównie smyczkowa - powoduje, że momentami włosy stają dęba. Natomiast tytułowy las to miejsce z innej rzeczywistości, a jego dziwna aura odbija się w całym filmie.

9/10, w kategorii #mindfuck zostawia daleko w tyle takie klasyki jak memento, wyspa tajemnic czy donnie darko.

#film #ogladajzwykopem #kinoazjatyckie #kinokoreanskie
s.....a - Spider Forest/Geomi Sup 2004

Świadek morderstwa popełnionego w chatce po...

źródło: comment_Ror8q8VO6mreRdlGIX2Yh6qUktQdH49n.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz