Wpis z mikrobloga

@plazma: ale co innego usłyszeć coś takiego w małym sklepiku a co innego w większym sklepie. A poza tym nie chodizło o to, że "nie mają jak wydać" tylko z założenia, nie przyjmują
  • Odpowiedz
@cherry_lady: tak, ma prawo. W szwajcarii ogolnie akceptowalnym banknotem jest nawet 1000chf ale w niektorych sklepach czy stacjach benzynowych jest wywieszona informacja ze nie przyjmuja. Bedac w Anglii nawet wyplate dostawalem w dwudziestkach
  • Odpowiedz
@cherry_lady: Na początku 2014 była kończona akcja wymiany pindziesiontek na nowy wzór. Wtedy faktycznie sprzedawcy odmawiali przymowania starego wzoru który wyszedł z obiegu. Może niektórym zostało i prewencyjnie wolą spławiać wszystkich (słabe bystrzaki).
Z drugiej strony całość wygląda trochę jak temat wysokich nominałów u Niemców. Mają straszne opory z przyjmowaniem 100 i 200 (nawet za 50€ raz zebrało mi się zjebę od kasjerki i połowy ludków stojących za mną w kolejce).
  • Odpowiedz
  • 0
@cherry_lady: w UK jest problem z wysokimi nominalami powyżej 50. Jest tak mało tych banknotów w obiegu ze połowa połowa ludności po prostu nie widziała tak wysokich nominalow na oczy i dlatego jej nie akceptują.

Chociaż podobnie miałem też we Francji, Holandii czy Irlandii.
  • Odpowiedz
@tony_rogalik: co ty #!$%@?. 50 to normalny nominal którym się płaci bez problemu, a 100 tak samo. Nigdy nie miałem problemu. 500 nie przyjmują na mniejszych stacjach i to tyle. Takie #!$%@? to swojej mamie na święta jak wrócisz z Anglii możesz serwować.
  • Odpowiedz
@cherry_lady: Przyjechalem tutaj z trzema 50'tkami. Za kazdym razem w sklepie przy platnosci takim banknotem sprawdzano skanerem pasek czy banknot nie jest falszywy, jak skaner wchodzil to wsuwali go do jakiejs skrytki jak w bankomacie i im go zjadl.
  • Odpowiedz