[Jestem_Tutaj]

Dzisiaj moje #jezezszopy wyszły z nory dość wcześnie, bo około godziny 10. Pochodziły trochę po dworze, wyjadały robaczki z trawy, ale wyglądały mi na wygłodniałe. Na prośbę @chilling wstawiam wideo z dzisiejszego śniadania, na którym zarejestrowałem to rozbrajające mlaskanie om nom nom (ʘ‿ʘ)
poprzednie wpisy #jeze

[anenya]

@Jestem_Tutaj: ach.. Czyli nic z tego, no nic, może się kiedyś do mnie też wprowadzą. Powodzenia zatem i czekam na dalsze wpisy :-)

[Jestem_Tutaj]

@anenya: chcesz to Ci je dam, przecież można je oswoić :) jeże zdrowe

[anenya]

@Jestem_Tutaj: myślę, że może tu wystąpić problem natury logistycznej (jestem w UK) ale dzięki za ofertę :-) muszę liczyć na lokalne jeże

[c.....g]

przecież można je oswoić

@Jestem_Tutaj: @anenya: nie można. To wbrew polskiemu prawu. Jeża można przygarnąć tylko w sytuacji zagrożenia życia. I przeważnie (jak nie zawsze), zajmują się tym wolontariusze organizacji ds. dzikich zwierząt, czyli np. ja (:

[Jestem_Tutaj]

@chilling: weź się tak nie spinaj :D jakbym chcial, to bym je sobie ogrodził i trzymał u siebie ile chcę i nic mi nie zrobią ;d
ale wolalbym, zeby jezyki sie usamodzielnily

[c.....g]

@Jestem_Tutaj: nie spinam się, po prostu informuję (:

[Jestem_Tutaj]

@chilling: stało by się coś, jakby ktoś sobie wziął takiego jeza, odrobaczył zaszczepił i trzymał w domu? ;)

[c.....g]

@Jestem_Tutaj: złamałbyś prawo. Mam też kolegę, który (niestety) trzyma w domu polski gatunek z czerwonej listy. Jedyne co można zrobić to informować służby. Inna sprawa, że jeże to straszne rozrabiaki. Po jakimś czasie sam byś wypuścił (;

[c.....g]

@Jestem_Tutaj: chyba, że pytasz o to, czy jeżowi by się coś stało. Jeżeli tak to to zależy: jeże z tego co mnie pamięć nie myli maja obszar swoich działań rozciągnięty na powierzchnie do 3-ech km kwadratowych. W domu szaleją jak ocipiałe. Próbuję się dostać w każdy kąt (nawet te pozornie niedostępne). Plus są strasznymi brudasami.

[Jestem_Tutaj]

@chilling: do domu i tak nie mam zamiaru ich brać :D a co do jeży, to ciekawi mnie jeszcze dlaczego one tak lubią się wygrzewać, myślałem że będą uciekać do cienia i wilgoci, a one opalają się w najlepsze ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■

[c.....g]

@Jestem_Tutaj: nie umiem ci odpowiedzieć na to pytanie. Może to kwestia głodu. Jak jest się głodnym to ciężko dogrzać organizm [źródło potrzebne].

[Jestem_Tutaj]

@chilling: to wygrzewanie ze zdjęcia to było akurat po obfitym śniadanku, więc nie wydaje mi się :D widocznie lubią ciepełko, hehe

[c.....g]

@Jestem_Tutaj: Inna sprawa, że temperatura w nocy jest ostatnio niska. Ale nie wiem czy to to.

[Jestem_Tutaj]

@chilling: w kazdym razie jakby im było gorąco, to by się same schowały :)

[c.....g]

@Jestem_Tutaj: akurat z jeżami to tak nie działa. Są to chyba najbardziej uparte zwierzaki jakie znam. Nawet legwany po pewnym czasie zaczynają coś kumać...

Na zdjęciu krew z rozwalonej łapki.

[Jestem_Tutaj]

@chilling: dostęp do wody zapewniony, może nie uschną ;d

[Jestem_Tutaj]

@matixrr: chodzę do nich codziennie o północy żeby jakiegoś uchwycić na zdjęciu, ale nie mogę jakoś trafić.. Wiem, że 2 dni temu był jeden wieczorem, bo go siostra karmila :d o aktualizacji pamiętam, ale najpierw muszę zrobić fotkę ;)