#zbocznienadzis
Ile mamy fetyszy tak ogólnie?
Granica ustawiona jest gdzieś między 7,5 miliardów, a nieskończonością. Każdy człowiek ma coś co go kręci. Każdy. Nawet jeśli nie kręci go nic, to kręci go właśnie takie "grzeczne" ustatkowane życie seksualne. W pewnych kręgach o takich ludziach, którzy lubią grzecznie, "bez udziwnień" mówi się waniliowi.
Czy są fetysze, które się powinno leczyć?
Do czasu kiedy nie robisz nimi sobie i przede wszystkim innym (trwałej) krzywdy
Ile mamy fetyszy tak ogólnie?
Granica ustawiona jest gdzieś między 7,5 miliardów, a nieskończonością. Każdy człowiek ma coś co go kręci. Każdy. Nawet jeśli nie kręci go nic, to kręci go właśnie takie "grzeczne" ustatkowane życie seksualne. W pewnych kręgach o takich ludziach, którzy lubią grzecznie, "bez udziwnień" mówi się waniliowi.
Czy są fetysze, które się powinno leczyć?
Do czasu kiedy nie robisz nimi sobie i przede wszystkim innym (trwałej) krzywdy
źródło: comment_ODvfgH9Vo537xvPngK0SW6WGNtItOCiP.jpg
Pobierz- WodzCzapi
- konto usunięte
- poszukujekota
- konto usunięte
- bitcoholic
- +20 innych
@bitcoholic: Dziękuje!! :)
@bialy_wilk: Niestety według niektórych tak. Są niestety ludzie, którzy uważają że wszystko co nie dzieje się w sypialni pod kołdrą, przy zgaszonym świetle nadaje się do leczenia. Nie mniej na mapie jest całkiem sporo aktywności o szerokim spektrum - pamiętać należy, że każde z zachowań też ma własną skalę natężeń - jeden lubi przywiązać tylko partnerkę do łóżka inny ćwiczy latami sztukę shibari ¯\_(ツ)_/¯
Panowie, @bitcoholic, @PanDarcy, podaję hasło
Panowie, @bitcoholic, @PanDarcy, podaję hasło
DDlg
Daddy Dom/little girl.
Zabawa / gra gdzie mężczyzna jest dominujący, (przynajmniej gra) dużo starszy od partnerki. Natomiast partnerka ogrywa rolę osoby infantylnej, zdziecinniałej, naiwnej - specjalnie unikam słowa "dziecko*". Ale! Dokładnie tak samo można bawić się w drugą stronę - dorosła "mama" i zdziecinniały podopieczny płci męskiej, a nawet w układach homoseksualnych. Partnerzy zwracają się do siebie używając słów "córeczko / synku", "tatusiu / mamusiu" lubi inaczej, ale nie spotkałem
Jak dla mnie to bardziej fetyszyzm (bliżej opisom książkowym) niż wentyl dla pedofilii.
@dleifteh: Ty nie, wiele innych osób też nie, ale są tacy co to lubią. I co w tym złego? Skoro oboje są dorośli, sprawni umysłowo i świadomi tego co robią? Przecież nie robią tym krzywdy postronnym ludziom. Więc nie wiem na co tu pluć.